Soupe de chalet - szwajcarska zupa z górskiej chaty. Rozgrzewająca, pełna warzyw i szybka do zrobienia
Soupe de chalet czyli zupę z górskiej chaty można zjeść w Szwajcarii przez cały rok, ale myślę, że zimne miesiące są najlepsze na jej jedzenie. W czasie naszych jesiennych pobytów w chalecie wysoko w Alpach za każdym razem gotujemy tę zupę. Wtedy, kiedy robi się zimno i mamy mało czasu na gotowanie. Ta zupa jest treściwa, rozgrzewająca, sycąca i pyszna. I bardzo prosta i szybka do zrobienia. Ma łatwo dostępne składniki: ziemniaki, marchew, por, szpinak, mleko i makaron. Smakowi, intensywności i charakteru tej zupie nadaje ser Gruyere. I to właśnie on, a nie żaden inny. Oczywiście można użyć innego, ale jeżeli macie możliwość zakupu Gruyera, to koniecznie jego dodajcie do zupy. W innym przypadku wybierzcie ostry, wyrazisty w smaku ser.
Soupe de chalet pochodzi z kantonu Fribourg. W dawnych czasach podczas letnich wypasów krów na halach armaillis - pasterze mieszkali w górskich, drewnianych chatach (chaletach) i tam przyrządzali posiłki z dostępnych produktów. Warzywa korzeniowe rosły w ogrodach w wioskach w dolinach i dobrze się przechowywały w górskich chatach, makaron był łatwy do przechowywania i transportu, a mleko i sery pasterze mieli na miejscu. Dzisiaj do tej zupy dodaje się szpinak, a kiedyś była to dziko rosnąca komosa strzałkowata, pokrzywy czy alpejskie zioła. Obecnie czasami przepisy mają w swoim składzie fasolkę czy gałkę muszkatołową, a por zastępowany jest cebulą. Ser można pokroić w drobną kostkę albo zetrzeć. Ja najbardziej lubię tę zupę w wersji w jakiej my gotujemy ją w chalecie.
Co jest ważne. Ziemniaki powinny być odmian sałatkowych - nie powinny rozgotowywać się i rozpadać, a najlepszy makaron to typu malutkie kolanka - w Szwajcarii występuje pod nazwą Hörnli i stosuje się go do wielu szwajcarskich potraw.
Kiedyś pasterze podawali tę zupę w drewnianych miskach. Teraz czasami w restauracjach, które chcą przywołać dawną historię tego dania, również tak się ją podaje.
Pasterze przy posiłku rok 1908 |
Pasterze, rok 1917 fot. notrehistoire.ch |
My kroimy w kostkę ser do zupy, ale można również zetrzeć |
Makaron Hörnli |
Makaron Hörnli |
Soupe de chalet
6 ziemniaków
3 marchewki
2 małe pory
40 g masła
1000 ml bulionu warzywnego lub wody
sól
6 kulek pieprzu
1 liść laurowy
1000 ml mleka
200-250 g liści szpinaku (może być mrożony)
100 - 130 drobnego makaronu typu kolanka
Obrać ziemniaki, marchew i pory (tylko z wierzchnich liści). Marchew i ziemniaki pokroić w 1 cm kostkę, a pory w plasterki. Rozgrzać w garnku masło. Dodać marchew, cebulę i pora i podsmażać mieszając przez 5 minut. Zalać bulionem lub wodą, dodać pieprz, sól liść laurowy. Gotować około 5-6 minut. Dolać mleko i doprowadzić całość do zagotowania. Dodać szpinak i wymieszać. Dodać makaron i gotować, aż będzie ugotowany. Doprawić do smaku. Do gotowej zupy można zetrzeć mały ząbek czosnku.
Ser zetrzeć albo pokroić w drobną kostkę. Zupę podawać w miseczkach posypaną serem.
Komentarze
Prześlij komentarz
Dziękuję bardzo za Twój komentarz.