Weekendowe śniadania. Syrniki czyli pyszne, błyskawiczne placki z twarogu z dodatkiem duszonych śliwek.
W dzieciństwie uwielbiałam wszelkie placki robione przez moją mamę "na oko". Z jabłkami, jagodami, z truskawkami, ze śliwkami, z twarogu, drożdżowe...Kiedy moje dzieci były małe, to często i ja robiłam im placki. Teraz już znacznie rzadziej, ale jak już zrobię, to wszyscy zajadają się z radością, bo to są przepyszne dania.
Ostatnio w ciemny, deszczowy poranek przygotowałam na śniadanie syrniki - placki zrobione z twarogu, które charakterystyczne są dla kuchni ukraińskiej i rosyjskiej. Dla mnie te placki lepiej zrobić z typowego twarogu czy białego sera niż z serka "z wiaderka". Lubię tę konsystencję, którą daje twaróg. Placki robi się błyskawicznie i... tak samo je się zjada ;-). Pyszne są. Podałam je z krótko duszonymi śliwkami (mogą być mrożone), ale równie dobrze będą smakować z każdymi innymi duszonymi czy świeżymi owocami (truskawki, maliny, jagody...). Z musem jabłkowym z odrobiną cynamonu też będą pyszne. Syrniki można podać również z kwaśną śmietaną czy jogurtem lub oprószone cukrem pudrem. Ja najbardziej lubię ze śliwkami, kwaśną śmietaną lekko oprószoną brązowym cukrem (to odczucie, kiedy cukier chrupie w ustach jest bardzo przyjemne). Zostawiam wam przepis na syrniki i życzę Wam udanego weekendu. Niech pogoda będzie lepsza niż ta, kiedy robiłam syrniki. Od rana było w domu tak ciemno, że bez świateł lamp nie dało się funkcjonować. Jesień...
Czy w miseczce z Bolesławca jest śmietana ? Jeśli tak to skąd? Ja kupuje ekologiczne i niestety nie mają takiej fajnej konsystencji
OdpowiedzUsuń