Brownie bardzo czekoladowe z pekanami i palonym masłem. Wilgotne, lepkie, intensywne w smaku i pyszne.


Poczułam już jesień w pełni. Kiedy rano budzę się do pracy jest całkowicie ciemno, liści jest coraz więcej na chodnikach i trawnikach, drzewa zachwycają kolorami, a zachmurzone niebo możemy oglądać prawie codziennie. Wiatr targa gałęziami drzew, a wrony znowu zbierają się gromadami przed snem w okolicy. Z okresem jesienno zimowym właśnie bardzo mi się kojarzą wrony. Mniej więcej od połowy października do połowy marca te ptaki wielkimi stadami gromadzą się popołudniami na pobliskich drzewach i kraczą, kraczą, kraczą, a potem odlatują na noc do pobliskiego lasu. To samo dzieje się przed świtem. 
Jesień to czas, kiedy wyciągam ulubione swetry, ciepłe skarpety, kalosze i parasol. 
Piekę drożdżowe i czekoladowe ciasta, szarlotki i serniki. Przepis na rewelacyjny, karmelowy sernik był ostatnio na blogu, więc czas teraz na coś czekoladowego. Dzisiaj zaprszam Was na brownie. Tak dobre, że ciężko przestać je jeść. Z dodatkiem palonego masła i pekanów. Ciasto jest niesamowicie wilgotne, intensywne i lepkie. Idealne. 
Co jest ważne przy jego pieczeniu? Nie można go przepiec (jak żadnego czekoladowego). Środek upieczonego ciasta powinien pozostać miękki i wilgotny. Dobrze zostawić ciasto na noc w lodówce po upieczeniu. Będzie jeszcze lepsze, chociaż jest to prawie niemożliwe ;-)
Dodatek palonego masła też ma wpływ  na ostateczny jego rewelacyjny smak.

Z jesiennymi życzeniami zostawiam Was przepis na ciasto, które uprzyjemni Wam te pochmurne i deszczowe dni.


Brownie bardzo czekoladowe z pekanami i palonym masłem

175 g masła
190 g gorzkiej czekolady 
3 duże jajka
160 g drobnego cukru
1/2 łyżeczki naturalnego ekstraktu z wanilii
110 g mąki tortowej
duża szczypta soli
50 g pekanów

wierzch
połówki pekanów
50 g gorzkiej czekolady pokrojonej w półcentymetrowe kostki

Rozgrzać piekarnik do 160 stopni C. Wyłożyć 50 g pekanów na blachę i wstawić do piekarnika na 5-7 minut. Wyjąć i pozostawić do wystudzenia, a następnie pokroić w 1/2 - 1 cm kawałki. Wyłożyć papierem do pieczenia formę o boku około 20 cm. 
Podwyższyć temperaturę piekarnika do 170 stopni C. 
Pokroić 190 g czekolady w 1/2 cm kostkę.
Przygotować palone masło.
W rondelku na średniej mocy piekarnika rozpuścić masło i podgrzewać je, aż nabierze karmelowego koloru i zacznie pachnieć orzechami. Zdjąć z ognia.

Do garnka wlać wodę na około 3 cm i doprowadzić do zagotowania. Na garnku położyć miskę  - szklaną lub metalową (jej dno nie powinno dotykać do gotującej się wody). Wsypać do miski posiekaną czekoladę. Polać czekoladę gorącym, palonym masłem. Mieszać, aż czekolada stanie się płynna i połączy się z masłem na gładką masę. Zdjąć miskę z garnka i odstawić do lekkiego przestudzenia. 
W misce miksera zmiksować jajka z cukrem, solą i wanilią. Cały czas miksując (na wolnych obrotach) dodawać letnią czekoladę z masłem. Kiedy składniki połączą się, dodać mąkę i posiekane pekany i wymieszać szpatułką do połączenia. 
Przełożyć masę do formy, wyrównać powierzchnię i ułożyć na wierzchu połówki orzechów i kawałki czekolady (opcjonalnie).
Wstawić foremkę do piekarnika i piec 18-20 minut w temperaturze 170 stopni. Środek ciasta powinien pozostać wilgotny i miękki.
Wystudzić całkowicie przed pokrojeniem. 

Ciasto najlepiej smakuje na drugi dzień (jak prawie wszystkie czekoladowe). Pyszne jest zimne prosto z lodówki lub w temperaturze pokojowej.


Komentarze