Tarta pistacjowa z morelami oprószona lawendą. Proste ciasto, które zachwyci każdego.
Bogactwo owoców w lipcu sprzyja pieczeniu ciast. Ja mam wręcz wrażenie, że jest ich za dużo naraz i robiąc zakupy na targu mam problem z wyborem :-) Brzoskwinie, nektarynki, jagody, truskawki, czereśnie, wiśnie, morele, agrest, jeżyny, porzeczki we wszystkich kolorach... Planując rodzinny piknik, chciałam na deser upiec ciasto, które ma w sobie pistacje, bo lubi je cała moja rodzina. Jakie owoce idealnie łączą się z pistacjami? Praktycznie każde, ale morele wręcz idealnie. I tak powstała ta oto tarta pistacjowa z morelami, którą z wierzchu posypałam delikatnie resztką kwiatów lawendy z ogrodu. Morele i lawenda, to również duet idealnie stworzony dla siebie.
Kruche, chrupiące ciasto z małym dodatkiem migdałów, otacza pistacjowe nadzienie, a całość pokrywają połówki moreli, których smak intensyfikuje się w trakcie pieczenia. Ja do swojej tarty użyłam 5 sporych moreli. Chciałam użyć większej ilości, ale... wypadła mi torebka z morelami z kosza i... nadepnęłam na nią. Tylko 5 sztuk przetrwało. Rodzina za to uważa, że te pięć było idealną ilością. Wybór zależy od was. Za to nie zastanawiajcie się czy ją upiec czy nie. Na naszym pikniku znikała błyskawicznie, a wierzcie mi, że rodzina moja ma wysoko postawioną poprzeczkę co do smaków:-)
Pistacje nadają nadzienie własnego smaku, który jest wspaniały, ale równie dobrze możecie je zastąpić orzechami laskowymi, migdałami, włoskimi, a morele innymi owocami. Potraktujcie ten przepis jako bazę do własnych eksperymentów, ale... i tak upieczcie ją też w wersji morelowo pistacjowej, bo jest pyszna.
Kiedy będziecie czytać przepis, zobaczycie jaki jest prosty. Tu zmiksować wszystko razem, tam zmiksować wszystko razem, morele na wierzch i już :-)
Komentarze
Prześlij komentarz
Dziękuję bardzo za Twój komentarz.