Pomysł na idealny letni deser. Galaretka i pannacotta z białą czekoladą.
Galaretka i pannacotta z białą czekoladą. Nie taka zwykła galaretka, tylko taka na różowym winie. Z dodatkiem letnich owoców. To deser prosty do zrobienia, lekki, aromatyczny i pyszny.
Oczywiście nie jest to deser dla dzieci, ale wyobraźcie sobie ciepły wieczór we dwoje albo z przyjaciół... Na pikniku ten deser też sprawdzi się idealnie, jeżeli przyrządzicie go w słoiczkach. Możecie również przyrządzić albo samą galaretkę albo samą pannacottę, ale połączenie tych dwóch deserów jest wspaniałe.
Galaretka i pannacotta z białą czekoladą
galaretka
7 listków żelatyny*
1 łyżeczka soku z cytryny
150 g drobnego cukru
250 ml różowego wina (użyłam wytrawnego)
250 g owoców (malin, truskawek, porzeczek, jagód)
pannacotta
500 ml śmietanki kremówki
1 łyżeczka naturalnego ekstraktu z wanilii
75 g białej czekolady
3 listki żelatyny
Przygotować pannacottę.
Namoczyć 3 listki żelatyny w zimnej wodzie przez około 5 minut. Podgrzać śmietankę w rondelku prawie do zagotowania. Zdjąć z ognia. Wymieszać do połączenia z wanilią i połamaną na kawałki białą czekoladą. Odcisnąć z wody żelatynę w dłoniach. Dodać do mocno ciepłej śmietanki i wymieszać. Przelać masę do 6 słoiczków, szklanek lub pucharków (o pojemności około 200 ml).
Zostawić do wystudzenia, a następnie wstawić do lodówki do stężenia.
Przygotować galaretkę.
Namoczyć 7 listków żelatyny w zimnej wodzie przez około 5 minut. W rondelku zagotować 300 ml wody z sokiem z cytryny. Dodać cukier i zdjąć z ognia. Wymieszać do rozpuszczenia cukru. Odcisnąć z wody żelatynę w dłoniach. Dodać do płynu i wymieszać do rozpuszczenia. Dolać wino i wymieszać. Dodać owoce i zostawić do wystudzenia. Wystudzony płyn przelać na pannacottę. Wstawić do lodówki do stężenia.
* najłatwiej dostępna jest żelatyna w listkach dr Oetkera. Jedno opakowanie waży 10 g i zawiera 6 listków. Cena jednego opakowania to w zależności od sklepu około 5-6 złotych
Bardzo orzeźwiajacy letni deser😀
OdpowiedzUsuńWygląda obłędnie😍Musi być pyszny Pozdrawiam serdecznie, Aneta
OdpowiedzUsuń