Niezwykłe w smaku tiramisu pistacjowe. Proste i szybkie do zrobienia.


 Jak jakiś czas temu pokazałam na instagramie zdjęcie tego tiramisu, to dostałam od Was masę próśb o przepis. Trochę musieliście poczekać na publikację, ale myślę, że było warto.
To tiramisu jest BARDZO proste do zrobienia, a niezwykłe w smaku.
Dodatek pasty pistacjowej zmienia całkowicie jego charakter. Stwierdziłam, że nasączenie biszkoptów kawą stłamsi smak pistacji, więc użyłam likieru jajecznego typu advocat. I było to jak trafienie bingo. Smaki wzajemnie uzupełniają się. Wierzch posypałam trzema rodzajami orzechów i to było jak kolejne trafienie w bingo. Chrupiąca, pełna aromatów warstwa jest idealnym zwieńczeniem tego deseru. Podprażone orzechy laskowe nadają cudownego smaku, pinii lekko żywicznego aromatu, a pistacje słodyczy.
Pastę pistacjową kupicie bez problemu w sieci, ale też w wielu sklepach stacjonarnych. Wybierzcie taką składającą się w 100 % z orzechów. Możecie też przyrządzić ją sami. Przyda się do tego malakser lub blender (najlepiej taki o dużej mocy). Miksujcie orzechy do uzyskania proszku, a następnie kolejne minuty. Orzechy zaczną wydzielać z siebie olej i proszek zacznie zamieniać się w pastę.

Na kolejny wpis na blogu będziecie musieli trochę poczekać. Jutro wyruszamy w podróż z okazji naszej rocznicy poznania (34!) i parę dni mnie tutaj nie będzie. W tym czasie zapraszam Was na instagram. Klik TUTAJ.
Wiem, że wrócę pełna wrażeń i nowych inspiracji.

A WY zróbcie koniecznie to tiramisu.




Tiramisu pistacjowe

4 żółtka*

3/4 szklanki drobnego cukru

500 g serka mascarpone (w temperaturze pokojowej)

100 g pasty pistacjowej**

200 ml śmietanki kremówki 30-36% (schłodzonej)

250 g podłużnych biszkoptów (tak zwanych szampańskich)

do nasączenia

75 g likieru jajecznego typu advocat

150 ml wody

wierzch

30 g orzechów laskowych

40 g orzeszków pinii

50 g łuskanych niesolonych pistacji

Żółtka włożyć do miski i utrzeć na jasną puszystą masę razem z cukrem Dodać pastę pistacjową i serek mascarpone i miksować do połączenia.

W drugiej misce zmiksować kremówkę na sztywno. Dodać do masy serkowej i delikatnie wymieszać szpatułką do połączenia. W płaskim naczyniu wymieszać likier jajeczny z wodą. Biszkopty zanurzyć do lekkiego nasączania w płynie i ułożyć pojedynczą warstwę w naczyniu, w którym tiramisu będzie podawane. Ja użyłam prostokątnej miski o wymiarach 20x20 cm. Na biszkopty nałożyć połowę masy. Następnie kolejną warstwę nasączonych biszkoptów i resztę masy serowej. Naczynie przykryć folią spożywczą i wstawić na noc do lodówki.

Przed podaniem ułożyć na wierzchu paski z orzeszków. Ja prażę lekko orzechy laskowe na suchej patelni. Dzięki temu nabierają intensywnego smaku i można z nich zdjąć większą część skórki.


* jajka umyć pod bieżącą wodą i włożyć do miski. Zalać wrzątkiem i wyjąć łyżką cedzakową. Tak przygotowane jajek rozbić i żółtka przełożyć do miski.

**gotową pastę pistacjową można przyrządzić samemu miksując w blenderze niesolone pistacje aż zmienią się w pastę. Najpierw powstanie proszek, a przy dłuższym miksowaniu zacznie z orzechów wydzielać się olej i proszek zacznie zmieniać się w pastę.



Komentarze

  1. Lorentyno, a podasz ile mniej więcej pistacji należy zmielić do uzyskania takiej ilości pasty potrzebnej do przepisu?

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję bardzo za Twój komentarz.