Weekendowe śniadania. Francuskie tosty z chałki ze szparagami, jajkiem poché i sosem holenderskim. A do tego cztery wspaniałe inne przepisy pełne smaku i warzyw.

Jak ja lubię te słoneczne, wiosenne weekendy. Te nasze śniadania w ogrodzie. Dania pełne warzyw i smaku. Nakrywanie stołu, obmyślanie menu kilka dni wcześniej, ten radosny wyraz twarzy najbliższych, kiedy delektują się potrawami, wspaniały trawnik wypielęgnowany przez męża, unoszący się w powietrzu zapach kwitnących akacji...
Chwilo trwaj, wiosno trwaj.

A co mam dla Was dzisiaj dobrego, co możecie sami przygotować na weekendowe śniadanie? 
Francuskie tosty z chałki ze szparagami, jajkiem poché i sosem holenderskim. Powiem Wam tylko tyle, że to danie łączy w sobie składniki, które razem tworzą połączenie idealne. Wspaniałe, rewelacyjne i doskonałe. Jajko z płynnym żółtkiem, aksamitny, maślany sos holenderski, podpieczona, lekko słodkawa chałka i chrupiące szparagi tworzą idealnie uzupełniające się smakami danie. Tosty francuskie można zrobić oczywiście z chleba, ale zachęcam Was do użycia czegoś delikatnego i lekko słodkawego. Oprócz chałki, świetnie sprawdzi się brioszka lub shokupan (japoński chlebek mleczny).

Przepis na shokupan znajdziecie TUTAJ.
Przepis na brioszkę I znajdziecie TUTAJ.
Przepis na brioszkę II znajdziecie TUTAJ.
Przepis na chałkę I znajdziecie TUTAJ.
Przepis na chałkę II znajdziecie TUTAJ.
Przepis na chałkę III znajdziecie TUTAJ.
Przepis na  chałkę IV znajdziecie TUTAJ.
Przepis na chałkę V znajdziecie TUTAJ.

Poniżej znajdziecie jeszcze trzy przepisy, które możecie wykorzystać także na lekki obiad czy kolację, ale także jako przystawkę czy danie piknikowe. 
Każde jest inne, każde pełne smaku i aromatu. Zwróćcie uwagę na danie z bakłażanów w sosie paprykowo orzechowym. Nie wygląda ono może najpiękniej, ale jest tak dobre, że jeżeli lubicie bakłażany, zróbcie je KONIECZNIE.
Danie z pieczonymi pomidorkami robi się prosto i szybko. To połączenie ciepłych i aromatycznych pomidorów z zimnym jogurtem jest świetne. Wystarczy tylko jeszcze grzanka z dobrego chleba i już macie pyszny posiłek, a jak dodacie do tego jajko (w koszulce, sadzone czy na miękko), to już macie gotowe pyszne śniadanie. 

Kurczak koronacyjny to popularne brytyjskie danie, które powstało z okazji koronacji Elżbiety II. Ja je przyrządziłam w wersji bezmięsnej z przepisu Yotama Ottolenghi z pieczonego kalafiora. Zróbcie je koniecznie na piknik lub lekką kolację.

Ostatni przepis jest na pieczone szparagi (też według Ottolenghi). Z dodatkiem podsmażonych kaparów, migdałów i koperku. I masła oczywiście ;-) Super proste danie, pełne smaków, które warto zrobić póki sezon szparagowy trwa.

Gotujcie dobre rzeczy i cieszcie się wiosną.
 




Francuskie tosty z chałki ze szparagami, jajkiem poché i sosem holenderskim

(4-8 porcji)

sos holenderski

3 żółtka

25 g (około 1 1/2 łyżki) wody

250 g masła

1 łyżka soku z cytryny


1 pęczek (24 sztuki - około 400 g) zielonych szparagów

oliwa z oliwek

sól, pieprz

tosty francuskie

8 kromek chałki, brioszki lub mało słodkiego ciasta drożdżowego (ewentualnie zwykłego chleba) grubości 1 cm - lekko czerstwego

3 jajka

100 ml mleka

1/4 łyżeczki soli

1/2 łyżeczki cukru

masło klarowane do smażenia

jajka poché

8 jajek

1-2 łyżki octu

cienki szczypiorek do posypania wierzchu

Odłamać twardą część ze szparagów. Ułożyć je w formie. Skropić oliwą i oprószyć solą. Wymieszać i wstawić do piekarnika nagrzanego do 180 stopni. Piec na chrupko. 
Czas pieczenia zależy od grubości szparagów. Można je również ugotować w osolonej wodzie. 
Szparagi wyjąć z piekarnika i trzymać w cieple. Można je również przygotować w trakcie robienia sosu holenderskiego.


Przyrządzić sos holenderski
W rondelku rozpuścić masło i delikatnie przelać je do naczynia z dzióbkiem.

Naczynie z dziubkiem ułatwi dodawanie cienkim strumieniem masła w trakcie mieszania sosu.
Ważne, żeby przelać tylko przezroczysty tłuszcz (sklarowane masło), który utrzymuje się na wierzchu, a nie warstwę serwatkowo białkową, która znajduje się na dnie. Dzięki temu, sos holenderski nie zważy się w trakcie przygotowywania. 

Przygotować sos holenderski.
Do miski (żaroodpornej - stalowej lub szklanej) włożyć żółtka i wlać wodę. Miskę ustawić na garnku z wolno gotującą się wodą. 
Ważne, żeby dno miski nie dotykało wody.
Wymieszać.
Cały czas mieszać i podgrzewać, aż całość lekko zgęstnieje. 
Stale mieszając, dodać wąskim strumieniem około 1 łyżki masła stopionego i mieszać, aż tłuszcz połączy się z sosem. Wtedy ponownie dolać małą porcję masła i mieszać do połączenia. Tak postępować, aż całe masło wmiesza się do sosu. Pod koniec można dodawać większe porcje masła.
Doprawić sos sokiem z cytryny i solą.
Jeżeli sos jest bardzo gęsty, dodać jeszcze 1-2 łyżki mocno ciepłej wody. 

Ważne, żeby cały czas mieszać sos przy dodawaniu tłuszczu. Dodawać początkowo małe porcje wąskim strumieniem. Kolejną porcję dodawać, kiedy poprzednia połączy się z sosem.
Jeżeli sos Wam się zważy: do miski nad garnkiem z gorącą wodą, dodajcie 1 zółtko i po trochu cały czas mieszając, dodawajcie zważony sos. Będzie aksamitny znowu.

Ugotować w zakwaszonej octem wodzie jajka w koszulkach. Osuszyć je na papierowym ręczniku. Gotować maksymalnie po 3 jajka. 

Przygotować tosty francuskie.
W płaskim naczyniu wymieszać jajka z mlekiem, solą i cukrem. Ułożyć plastry chałki. Zostawić do namoczenia na 2 minuty. Obrócić i ponownie zostawić na 2 minuty. Rozgrzać masło i smażyć do zrumienienia kromki chałki z obu stron. Przełożyć na półmisek. Na każdej kromce położyć po 3 szparagi i 1 jajko. Polać sosem i posypać szczypiorkiem.
Podawać od razu.


Pieczone szparagi z migdałami, kaparami i koprem według Ottolenghi

600 g zielonych szparagów (400 g po odłamaniu twardych końców)
3 łyżki oliwy z oliwek
30 g masła
20 g migdałów w płatkach
30 g małych kaparów
10 g kopru grubo pokrojonego
sól i pieprz 

Rozgrzać piekarnik do 200 stopni C (grzanie góra - dól + termoobieg). Wymieszać szparagi z 1 łyżką oliwy, dużą szczyptą soli i pieprzem. Przełożyć na dużą blachę wyłożoną papierem do pieczenia i piec 8-12 minut (w zależności od grubości szparagów), aż będą lekko zrumienione. Przełożyć na półmisek.
W rondelku rozpuścić masło. Dodać płatki migdałów i podgrzewać do zrumienienia migdałów (1-2 minuty). Polać tym szparagi. 
Do tego samego rondelka wlać 2 łyżki oliwy, Podgrzać i wrzucić kapary. Smażyć je 1-2 minuty, aż kapary staną się lekko chrupkie. Posypać szparagi kaparami i koperkiem. Podawać od razu. 



Pieczone pomidorki koktajlowe z jogurtem według Ottolenghi

350 g pomidorków koktajlowych
3 łyżki oliwy
1/4 łyżeczki nasion kuminu
1/2 łyżeczki cukru
3 ząbki czosnku pokrojone w cienkie plasterki
3 gałązki świeżego tymianku
3 gałązki świeżego oregano 
3 paski skórki z cytryny + 1 łyżeczka drobno startej skórki
350 g jogurtu greckiego
1 łyżeczka chilli w płatkach
sól morska i pieprz

Rozgrzać piekarnik do 200 stopni C (grzanie góra - dól + termoobieg). Do miski włożyć pomidorki, oliwę, kmin, cukier, czosnek, tymianek, oregano, paski skórki z cytryny, 1/2 łyżeczki soli i pieprz do smaku. Wymieszać i przełożyć do formy (takiej wielkości, żeby pomidorki były ciasno ułożone). Wstawić do piekarnika i piec 20 minut, aż skórka pomidorków miejscami ściemnieje. Przełączyć funkcję piekarnika na grill i piec jeszcze 6 minut. Skórka powinna w tym czasie porządnie zrumienić się. Kiedy pomidorki pieką się się wymieszać w misce zimny jogurt ze skórką z cytryny i 1/4 łyżeczki soli. Przełożyć na półmisek. Na wierzch wyłożyć pomidorki wraz z sokami. Posypać chilli. Podawać od razu.


Grillowane bakłażany z sosem z pieczonej papryki i orzechów włoskich

2 duże bakłażany pokrojone w poprzek na 1 cm plastry
4-5 łyżek oliwy z oliwek
1 starty ząbek czosnku

garść posiekanej natki pietruszki

sos
1 czerwona papryka
1 papryczka chilli
50 g wyłuskanych orzechów włoskich
1 duży ząbek czosnku pokrojony w plastry
1 łyżka octu winnego
3 łyżki oliwy z oliwek
sól i pieprz

Wymieszać w misce oliwę z czosnkiem. Dodać plastry bakłażana i wymieszać. Upiec bakłażany na grillu, patelni grillowej lub zwykłej (wtedy będzie potrzebna większa ilość oliwy). Przełożyć na półmisek.

Zgrillować połówki papryki, aż skórka szczarnieje w piekarniku nagrzanym do 220 stopni C lub na funkcji grill lub na grillu. Przełożyć do miski, przykryć pokrywką lub folią spożywczą i odstawić do wystudzenia. Po tym czasie zdjąć skórkę i przełożyć paprykę do blendera. Dodać pozostałe składniki sosu i zmiksować na gładko. Doprawić solą i pieprzem.
Przełożyć sos na plastry bakłażana.
Posypać posiekaną natką pietruszki.


Kalafior pieczony - koronacyjny według Ottolenghi

1 średni kalafior (500 g) podzielony na 3-4 cm różyczki
1 cebula (200 g) pokrojona na kliny grubości 1 cm
2 łyżki oliwy
1 łyżka łagodnej mieszanki przypraw curry
9 jajek ugotowanych na twardo*
100 g jogurtu greckiego
50 g majonezu
1 łyżeczka papryki z Aleppo lub chilli 
1 łyżeczka kuminu (lekko uprażonego i rozgniecionego w moździerzu) ewentualnie zmielonego
2-3 łyżki soku z cytryny
10 g posiekanych listków świeżego estragonu lub 1 łyżeczka suszonego
sól i pieprz

Rozgrzać piekarnik do 230 stopni C (grzanie góra - dól + termoobieg).
Do miski włożyć różyczki kalafiora, cząstki cebuli, oliwę, 2 łyżeczki curry i , 3/4 łyżeczki soli i 1/2 łyżeczki świeżo zmielonego pieprzu. Wymieszać całość i przełożyć na dużą blachę wyłożoną papierem do pieczenia. Piec 15 minut, aż kalafior będzie lekko zrumieniony, miękki, ale nadal jędrny.
Wyjąć z piekarnika i odstawić do całkowitego wystudzenia.

W misce wymieszać jogurt, majonez, resztę przyprawy curry, sok z cytryny i 1/4 łyżeczki soli. Dodać podzielone na około 2 cm kawałki jajka, wystudzony kalafior z cebulą i estragon. Wymieszać. Doprawić do smaku ewentualnie dodatkową solą czy sokiem z cytryny. Wierzch posypać papryką z Aleppo.

*jajka w temperaturze pokojowej włożyć delikatnie do gorącej wody i gotować przez 10 minut. Wyjąć i przełożyć do zimnej wody. Wystudzone obrać.
 






Komentarze

  1. Wielki podziw i szacunek!
    To musi być rzeczywiście przepyszne! Ale jak to przygotować, żeby wszystko podać ciepłe?

    OdpowiedzUsuń
  2. czytam i patrzę i rozmarzona :) przenoszę się do Twojego ogrodu, czuję zapach akacji ( akurat z tym nie ma problemu, bo pod moim oknem rosną i ich zapach wypełnia dom) a moja wyobraźnia pomaga mi smakować te wszystkie pyszności :) A na stole wszystko to co lubię , i co daje nam ta piękna pora roku ....Zdjęcia jak obrazy malarskie ...pięknie malujesz - słowem też. Uwielbiam tutaj zaglądać, naśladować i próbować. inspirować się . Piękno masz w sobie odbija się ono w oczach i Twoim cudnym uśmiechu...i zaraża♥. ...."Znam Cię" już wiele lat i uwielbiam od pierwszego czytania ...Cieszę się z tej "znajomości". Pozdrawiam serdecznie An

    OdpowiedzUsuń
  3. Powiem Ci w sekrecie, że jeszcze nigdy nie próbowałam szparagów :)

    OdpowiedzUsuń
  4. O wow naprawdę świetna robota, śniadanie wygląda przepięknie.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję bardzo za Twój komentarz.