Jesienne ciasto na każdy dzień. Ucierane ze śliwkami z dodatkiem jogurtu.

Kiedyś rzadko piekłam ciasta ucierane. W czołówce wypieków były drożdżowe, a potem kruche. 

Jak myślę, jak to wyglądało w moim domu rodzinnym, to było chyba... tak samo.

Jednak masę zwyczajów wynosimy z domu;-)

Kiedy bardzo się spieszyłam z upieczeniem ciasta to oczywiście wybierałam ten rodzaj, bo te ciasta są szybkie i proste do zrobienia. Każde takie ciasto spotykało się u domowników z entuzjazmem, bo... świetnie smakowało z kubkiem mleka.

I powiem Wam szczerze, że zaczynam te ciasta odkrywać po latach na nowo. Oczywiście muszą spełniać "pewne standardy" ;-), żeby zyskać naszą akceptację. 

Po pierwsze muszą być wilgotne, a także aromatyczne, maślane i utrzymać świeżość przez kilka dni, bo lubię przechowywać takie ciasta na paterze przykryte szklanym kloszem. 

Takie ciasto sobie stoi i zaprasza powracających do domu: ukrój mnie, ukrój mnie, ukrój mnie...

Ciężko oprzeć się takim szeptom ;-)

No i kroimy, a ono... znika (szybko).

To ciasto można zrobić różnymi owocami w zależnie od sezonu. A także część owoców wmieszać do masy ciasta. 

W tym roku niesamowicie smakują mi śliwki, a ponieważ sezon na nie kończy się, więc wybieram teraz te owoce. 

Kiedyś dodawałam skórkę z cytryny pod koniec ucierania ciasta. Teraz dodaję ją do ucieranego masła albo cukier rozcieram najpierw palcami ze skórką i wtedy taki cukier mieszam z masłem. Dzięki temu sposobowi (przejściu olejków eterycznych ze skórki do tłuszczu, które jest nośnikiem smaków) ciasto jest o wiele bardziej aromatyczne. To taki mój trick i patent, którym dzielę się z Wami.




Ciasto ucierane ze śliwkami

60 g masła
150 g drobnego cukru
1 łyżeczka naturalnego ekstraktu z wanilii
skórka starta z 1/2 cytryny
1 duże jajko
120 g jogurtu naturalnego
240 g mąki tortowej
2 łyżeczki proszku do pieczenia
1/4 łyżeczki soli

wierzch
350 g śliwek (najlepiej węgierek)
2 łyżki cukru
50 g płatków migdałowych

Wszystkie składniki powinny mieć temperaturę pokojową.

W misce zmiksować masło na puszystą masę. Dodać cukier, wanilię i skórkę z cytryny i miksować całość do połączenia (1-2 minuty). Dodać rozbełtane jajko i miksować do połączenia.
Dodać połowę jogurtu, sól i proszek do pieczenia (zmiksować do połączenia), dodać połowę ilości mąki i ponownie zmiksować. Jeszcze raz jogurt, miksowanie i na koniec mąka i znowu miksowanie.
Ciasto przełożyć do tortownicy (o średnicy 22 cm) wyłożonej papierem do pieczenia. Wyrównać powierzchnię.

Rozgrzać piekarnik do 170 stopni C.

Umyte i wysuszone śliwki przekroić na pół i ułożyć na wierzchu ciasta (skórką do dołu). Posypać je cukrem i posypać płatkami migdałów.

Wstawić do piekarnika i piec 50-60 minut.







Komentarze

  1. Ciasto ze śliwkami to jedno z moich ulubionych ciast, a dzięki Tobie nabrałam na nie ochoty i chyba zrobię je w weekend.

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo inspirujacy przepis, idealny dla niepiekacych😆

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję bardzo za Twój komentarz.