Niezwykła babka cytrynowa z przepisu z 1885 roku
Ta babka powstała z ciekawości. Przed Wielkanocą zajrzałam do starej książki kucharskiej z 1885 roku (Maria Marciszewska "Kucharka szlachecka"), która należała do prababki mojego teścia, w poszukiwaniu czegoś nowego. Z tej książki pochodzą przepisy na babę paryską (link do przepisu znajdziecie TUTAJ) i pączki (link do przepisu znajdziecie TUTAJ), które zawojowały serca wielu z Was i bije rekordy popularności na blogu.
Dla mnie te pączki i baba też są mistrzowskie i idealne, więc zawsze z wielką radością i ciekawością testuję kolejne przepisy z tej książki. Przerobienie przepisu , który ma prawie 140 lat wymaga sporo wysiłku. Oprócz staropolskich miar typu kwarty, kwaterki, funty, kopy i łuty, w książce stosowane są tak nieprecyzyjne miary jak kubki i filiżanki. Oczywiście przepisy nie są dokładne, ani dostosowane do naszych elektrycznych piekarników i mikserów. Ilości tam podane dobre są na wyprawienie świąt dla połowy dzielnicy w dużym mieście. Nikt też obecnie nie poświęci 2 godzin na ukręcenie żółtek z cukrem.
Tak więc każdy przepis z tej książki to dla mnie wyzwanie. Nie podejmuję się tych wyzwań zbyt często, ale prawie zawsze jestem zachwycona efektem.
W tym roku szukając przepisu na jakąś inną babkę wzięłam na warsztat babkę cytrynową i babkę migdałową. I powiem Wam, że wpadliśmy wszyscy w zachwyt. Babki (szczególnie ta cytrynowa) mają intensywny, a jednocześnie delikatny smak. Jednak tym co skradło nasze serca były konsystencje babek. One są jak mięciutkie, wilgotne gąbki. Ostatnie ich kawałki zjedliśmy po tygodniu i one cały czas były tak samo wilgotne i miękkie (babki trzymałam na paterach pod szklanymi kloszami).
Dzisiaj podzielę się z Wami przepisem na babkę cytrynową. W innym poście podam recepturę na babkę migdałową. Obie są warte zrobienia.
Spróbujcie koniecznie tej babki. Jest inna niż wszystkie. Niezwykła i pyszna. Jej konsystencja zachwyca.
Niezwykła babka cytrynowa z przepisu z 1885 roku
1 cytryna (o wadze 110-120 g)
240 g drobnego cukru
8 jajek
duża szczypta soli
60 g mąki pszennej tortowej
55 g mąki ziemniaczanej
Cytrynę dobrze umyć (przy pomocy szczoteczki). Włożyć do garnka i zalać wodą. Doprowadzić do zagotowania, zmniejszyć moc palnika i gotować na małej mocy, aż cytryna będzie miękka. U mnie to trwało około 15 minut. Miękkość cytryny najlepiej sprawdzić palcem, delikatnie wyjmując cytrynę z wody na łyżce. Ważne, żeby cytryna w czasie gotowania nie popękała. Miękką, ugotowaną cytrynę wyłożyć na talerzyk do wystudzenia.
Formę do babki z kominkiem wysmarować masłem i obsypać mąką pszenną. Wysypać nadmiar mąki.
Obciąć końcówkę cytryny (od strony gałązki), wyjąć z niej ewentualne pestki i włożyć do pojemnika malaksera. Wyjmuję pestki nad pojemnikiem od malaksera, żeby nie stracić soku.
Do cytryny dodać około połowy ilości cukru i zmiksować całość na gładko.
Do miski miksera włożyć 8 żółtek i resztę cukru. Zmiksować na puszystą masę. Dodać zmiksowaną cytrynę z cukrem i zmiksować do połączenia. Dodać przesiane oba rodzaje mąki i wymieszać całość szpatułką. Ubić na sztywno pianę z białek. Dodać do masy jajeczno cytrynowej i wymieszać całość delikatnie szpatułką do połączenia.
Przelać ciasto do formy (wypełni prawie całą) i wstawić do piekarnika nagrzanego do 180 stopni C.
Piec babkę przez 35-40 minut. Sprawdzić stan upieczenia patyczkiem.
Babkę wyjąć z piekarnika, przykryć formę ściereczką i odstawić na kratkę na 5 minut. Po tym czasie wyjąć babkę z formy i odstawić na kratkę do całkowitego wystudzenia.
Wystudzoną polukrować lukrem cytrynowym zrobionym z soku z cytryny i cukru pudru. Do jednej babki zrobiłam lukier z miąższu i soku ugotowanej cytryny (w taki sam sposób jak do ciasta) i 100 g cukru pudru.
Świeżo polukrowaną babkę można jeszcze posypać skórką startą z cytryny (tylko żółta część).
Babka zachowuje świeżość przez tydzień (przechowywana na paterze pod szklanym kloszem.
Przepis Maria Marciszewska z książki "Kucharka szlachecka"
Dzień dobry
OdpowiedzUsuńWłaśnie odkryłam ten przepis i zabrałam się za jego robienie. Niestety przerwałam, bo nie jestem pewna, czy nie powinno być jeszcze masło? W podanym przepisie brak jakiegokolwiek tłuszczu. Czy to nie błąd? Proszę o informację. Z góry dziękuję. Katarzyna
Dzień dobry
OdpowiedzUsuńWłaśnie odkryłam ten przepis i zabrałam się za jego robienie. Niestety przerwałam, bo nie jestem pewna, czy nie powinno być jeszcze masło? W podanym przepisie brak jakiegokolwiek tłuszczu. Czy to nie błąd? Proszę o informację. Z góry dziękuję. Katarzyna
Dzień dobry
OdpowiedzUsuńChciałam zapytać czy przepis jest całkowicie bez tłuszczu?
Doskonała. Cudownie wyrosła, jest mocno cytrynowa i wilgotna, tak jak lubię. Receptura jest jak najbardziej poprawną, do tej babki nie potrzeba tłuszczu.
OdpowiedzUsuńBabka jest naprawdę pyszna. Dziękuję za przepis 🙂
OdpowiedzUsuńHej, czy ta cytryna do ciasta ma być zmiksowana wraz ze skórką? nie obieramy jej?
OdpowiedzUsuńTak,
Usuńzmiksowana wraz ze skórką, ale bez pestek
Witam, ta baba brzmi smakowicie:) Czy można ją upiec w formie bez komina? Rozumiem, że jest to przepis bez tłuszczu ...
OdpowiedzUsuńA jaka jest średnica formy?
OdpowiedzUsuńDzień dobry ! Chciałam zapytać jaka średnica formy i czy piekarnik był na termoobieg, czy np.góra /dół ? ☺️
OdpowiedzUsuńBabka jest rewelacyjna. Dziesięć gwiazdek.
OdpowiedzUsuńBaba jest a la biszkoptowa, a tłuszcz jest - z żółtek.
OdpowiedzUsuń