Pasta z fasoli. Przepis, który daje dużo możliwości.
W moich zapasach mam trochę strączków, więc czeka Was strączkowy maraton na blogu ;-)
Z fasoli najchętniej robię pasty i dzisiaj mam dla Was propozycję na jedną z takich past. Fasola jako bardzo neutralna w smaku, potrzebuje nadania jej charakteru. Czosnek, cytryna, zioła, przyprawy i pomidory nadają jej smaku.
Ta pasta jest pyszna, ale co jeżeli nie macie jakiś składników, a nie chcecie (nie możecie) iść do sklepu. Improwizujcie z tym co macie (tak zresztą powstała ta pasta).
Ważne, żeby nadać fasoli wyrazistego smaku. Tutaj bardzo przydaje się cytryna (lub limonka) i czosnek. Gładkości i aksamitności nadaje paście oliwa. Nie macie oliwy - użyjcie oleju (słonecznikowego, rzepakowego...).
Nie macie kuminu? Dajcie to co macie i lubicie. Tymianek, rozmaryn, zatar, curry, wędzoną paprykę, mieloną kolendrę...
Do pasty zamiast suszonych pomidorów możecie dodać pokrojonego w cienkie paseczki i zeszklonego na oliwie pora, pokrojoną w kostkę cebulę albo startą marchewkę. A pokrojone w drobną kosteczkę lub starte i podsmażone jałko stworzy idealną kompozycję z fasolą. Do tego odrobina majeranku lub cząbru i będzie cudowna pasta.
Kawałeczki upieczonej i obranej ze skórki papryki również idealnie skomponuje się z fasolą. A może gdzieś macie samotną gruszkę. Podsmażcie ją na oliwie i dodajcie do fasoli.
Nie macie świeżej kolendry? Dajcie natkę albo szczypiorek.
Nie macie koncentratu pomidorowego? A może macie pastę tahini, miso albo pesto?
Odrobina pikantności również przyda się fasoli. Posiekane w drobną kosteczkę papryczki jalapeno albo sos sriracha będą cudownie komponować się z delikatną fasolą.
Pasta z fasoli z suszonymi pomidorami
1 szklanka (150 g) suchej fasoli - 340 g ugotowanej
skórka starta z 1/2 cytryny
1 łyżka soku z cytryny
3-4 łyżki oliwy z oliwek
1/2 łyżeczki mielonego kuminu (kminu rzymskiego)
2 połówki suszonych pomidorów
1 łyżka koncentratu pomidorowego
1 starty ząbek czosnku
2-3 łyżki posiekanej kolendry
sól do smaku
Fasolę zalać wodą i odstawić na noc do namoczenia.
Na drugi dzień zlać wodę, wlać świeżą, posolić i gotować fasolę do miękkości.
Odcedzić pozostawiając około 1/2 szklanki wody z gotowania.
Wystudzoną fasolę zmiksować na gładką masę wraz oliwą z oliwek, skórką i sokiem z cytryny, kumine,, koncentratem pomidorowym, startym ząbkiem czosnku i połową kolendry.
Jeżeli pasta jest bardzo gęsta, dodać trochę wody z gotowania fasoli. Dodać posiekane na kawałki suszone pomidory i wymieszać. Doprawić solą i ewentualnie większą ilością soku z cytryny.
pastę przełożyć do miski. Wierzch posypać resztą kolendry i skropić oliwą. Ja jeszcze posypałam wierzch papryczką z Aleppo.
Pastę można przechowywać przez kilka dni w lodówce.
Komentarze
Prześlij komentarz
Dziękuję bardzo za Twój komentarz.