Fińska zimowa tarta z ziemniakami i chrzanem.


O fińskiej kawiarni Nordic Bakery pisałam na blogu trzy lata temu (możecie przeczytać o niej TUTAJ). Od tego czasu byłam tam jeszcze dwa razy, bo przyjeżdżając do Londynu zawsze tam muszę iść.
 Lubię ich kawę podawaną w kubkach fińskiej firmy Iittala, lubię ich cynamonowe, intensywne w smaku bułeczki (przepis na nie znajdziecie TUTAJ) i lubię tamtejszą atmosferę. Lubię tamtejszy szum rozmów, czytanie gazet przy kawie, obserwację ludzi, dźwięk otwieranych i zamykanych drzwi, zapach, który tam się unosi i niezwykły niebieski kolor na ścianach. 
Tam zwalniam, nigdzie nie pędzę, cieszę się kształtem i kolorem kubka, pozwalam swobodnie płynąć myślom i cieszę się chwilą.

 Za dwa tygodnie znowu lecę do Londynu i szukając hotelu kierowałam się bliskością Nordic Bakery, żeby móc chodzić tam na śniadania. Od paru miesięcy przeżywam fiński okres w mojej kuchni, więc czy może być lepsze miejsce na poranną kawę?

Do książki kucharskiej z Nordic Bakery wracam często, ale przeważnie testuję ich słodkie wypieki. Teraz zrobiłam wytrawną tartę, bo patrząc na jej skład, wręcz trzeba upiec ją zimą.
Ma w sobie ziemniaki, marchew, bekon, kwaśną śmietanę i chrzan. Bekon można zastąpić wędzonym łososiem, bo pozostałe składniki idealnie będą komponować się z wędzoną rybą.

Nietypowe w tej tarcie jest kruche ciasto. Ma w sobie kwaśną śmietanę i dużą ilość masła (tak dużą, że początkowo myślałam, że jest to błąd  w druku), ale tak właśnie ma być. Dzięki temu ciasto jest niesamowicie kruche i delikatne. 

Zapraszam w takim razie na zimową fińską tartę w ostatni styczniowy dzień.


Fińska zimowa tarta z ziemniakami i chrzanem

ciasto
200 g masła (miękkiego, w temperaturze pokojowej)
50 ml kwaśniej, gęstej śmietany (używam 22 % Szefa Kuchni)
150 g mąki pszennej tortowej
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1/8 łyżeczki soli

nadzienie
500 g małych ziemniaków (nie rozpadających się po ugotowaniu -odmiany sałatkowej)
1-2 łyżki oleju
120 g wędzonego boczku lub wędzonego łososia
100 g startej marchewki lub drobno posiekanego selera naciowego
100 ml kwaśniej, gęstej śmietany (używam 22 % Szefa Kuchni)
2 łyżki tartego chrzanu (może być ze słoiczka)
3-4 łyżki posiekanej natki (jeżeli używacie łososia, wtedy kopru)

Wyłożyć papierem do pieczenia formę do tart o średnicy 26 cm.

Przygotować kruche ciasto.
Zmiksować masło ze śmietaną. W drugiej misce wymieszać mąkę z proszkiem do pieczenia i solą. Dodać całość i miksować krótko do połączenia składników. Z ciasta uformować kulę, zawinąć ją w folię spożywczą, spłaszczyć lekko, żeby otrzymać dysk (ułatwi to wałkowanie) i wstawić do lodówki na 2 godziny (można na całą noc).

Przyrządzić nadzienie.
Ziemniaki ugotować prawie do miękkości (powinny być minimalnie twardsze, niż takie gotowe do jedzenia), odcedzić, wystudzić i pokroić w 1 cm plastry. 
Na patelni rozgrzać olej, dodać pokrojony w kostkę lub paski boczek i podsmażać mieszając do lekkiego zrumienienia. Przełożyć do wystudzenia do  miseczki, pozostawiając tłuszcz na patelni. Na patelnię wyłożyć marchewkę lub seler i podsmażać 2-3 minuty. Dodać do boczku i pozostawić do wystudzenia.

W małej miseczce wymieszać chrzan ze śmietaną. 
Nagrzać piekarnik do 200 stopni C.

Ciasto wyjąć z lodówki i pozostawić na kilka minut do lekkiego ogrzania (ciasto nie powinno ogrzać się do temperatury pokojowej, bo będzie trudno je wałkować). 
Przełożyć je na podsypany mąką blat i rozwałkować do wielkości formy na tartę. Można je też wałkować bezpośrednio na papierze do pieczenia. Ciasto docisnąć do brzegów formy i obciąć wystające ponad rant końcówki. Na cieście ułożyć plastry ziemniaków. Na nich ułożyć boczek z marchewką lub selerem lub kawałki łososia i marchewkę. Posypać pietruszką (lub koprem jeżeli używacie ryby) i rozsmarować na wierzchu śmietanę z chrzanem.

Formę z tartą wstawić do piekarnika i piec 20 -25 minut. Brzegi ciasta powinny być złociste.

Tartę podawać ciepłą lub wystudzoną.


Przepis Miisa Mink z książki "Nordic Bakery cookbook"

Komentarze

  1. no i mam plan co zrobić na weekendowy obiad :) dziękuję :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo się cieszę i życzę dużo przyjemności z pieczenia i jedzenia.

      Usuń

Prześlij komentarz

Dziękuję bardzo za Twój komentarz.