Smaki jesieni. Sałatka z pieczonej dyni z sosem charmoula i sosem tahini


Jestem miłośniczką pieczonych warzyw. Buraki, ziemniaki, dynia, papryka, cebula, pomidory, marchew, korzeń pietruszki i selera, pasternak... każde z tych warzyw zyskuje na bogactwie smaku po upieczeniu. Podłużne buraki kupuję raz w tygodniu, piekę je w rzymskim garnku, obieram i wkładam do lodówki, żeby móc szybko coś z nich przyrządzić w chwili wilczego głodu. Najczęściej robię z nich sałatkę albo dodaję je do śledzi, ale sprawdzają się też idealnie, kiedy mam ochotę na barszcz ukraiński.

O tej porze roku zawsze mam w zapasie kilka dyń różnych odmian i jak chcę coś z nich zrobić na szybko, też je piekę. Najczęściej polewam  je oliwą i obsypuję przyprawą baharat albo ras el hanut (bo lubię nadać dyni trochę pikantności) i podaję z kozim serem, sałatą i pestkami dyni.
Jakiś czas temu odkryłam przyprawę harissa w proszku (bo tę w formie pasty zawsze mam w lodówce)  firmy Kotanyi i też uwielbiam dodawać ją do warzyw korzeniowych. Ostatnio też moje zupy dyniowe powstają z pieczonej dyni.

Dzisiaj mam dla Was przepis na sałatkę idealną na jesień. Zrobioną z pieczonej dyni, cebuli z dodatkiem wielu przypraw. Składników trochę w niej jest, ale możecie ten przepis wykorzystać jako inspirację. Sos charmoula z kolendry idealnie sprawdzi się jako dodatek do pieczonych warzyw, ale też do mięsa, a dressing z dodatkiem tahini świetnie smakuje też z sałatą, pomidorami i oczywiście z pieczonymi warzywami. 

Nie macie sumaku. Trudno, pomińcie go. Wolicie ser pleśniowy - też sprawdzi się dobrze. Nie było w sklepie granatów - posypcie sałatkę tylko pestkami dyni. Nie macie limonek - użyjcie samych cytryn.

Ale jak traficie w sklepie (na przykład z produktami tureckimi) na melasę z granatów, kupcie ją koniecznie. To jest fantastyczny dodatek do wielu potraw i można długo ją przechowywać.




SOS CHARMOULA Z KOLENDRY

SOS TAHINI I SOS CHARMOULA

SOS TAHINI 

Sałatka z pieczonej dyni z sosem charmoula i sosem tahini

1 średniej wielkości dynia (około 500 g) obrana i pokrojone 3 cm kawałki
1  łyżeczka mielonego kuminu
1  łyżeczka mielonej kolendry
1  łyżeczka mielonej wędzonej papryki
1/2 łyżeczki płatków chilli
1/2 główki czosnku podzielonej na ząbki (bez obierania)
2 czerwone cebule pokrojone w ósemki
oliwa z oliwek

150 g serka (twarożku) koziego
pestki z owocu granatu
2 łyżki melasy (syropu) z granatów*
szczypta sumaku
2-3 łyżki prażonych pestek z dyni

sos charmoula
duża garść kolendry (listki i łodyżki) - grubo posiekanej
1/2 małego pęczka natki pietruszki - grubo posiekanej
1/2 małego pęczka mięty - grubo posiekanej
2 łyżki startego imbiru
4 -5 łyżek oliwy z oliwek
1 łyżka soku z cytryny
1 łyżka soku z limonki
1  łyżeczka mielonej kolendry
1  łyżeczka mielonego kuminu
1/2 zielonej paryczki chilli (bez pestek) - grubo posiekanej

sos tahini
3 ząbki czosnku (starte albo przeciśnięte przez praskę)
2  łyżki oliwy z oliwek
1 łyżka pasty tahini
1 łyżka soku z cytryny
1-2 łyżki jogurtu naturalnego

sól

Rozgrzać piekarnik do 220 stopni C. Dużą blachę wyłożyć papierem do pieczenia i wyłożyć na nią kawałki dyni, cebuli i nieobrane ząbki czosnku. Wszystko polać oliwą i posypać przyprawami i solą. Wymieszać (najlepiej dłońmi) i równomiernie rozprowadzić na blasze. Wstawić do piekarnika i piec około 35-40 minut, aż warzywa zmiękną i zrumienią się na końcach.

Przygotować sos charmoula miksując wszystkie składniki. Doprawić do smaku solą.
Przygotować sos tahini, mieszając wszystkie składniki. Doprawić do smaku solą. 

Na talerz lub płaską miskę wyłożyć upieczone warzywa. Posypać całość kawałkami sera koziego, pestkami granatu i dyni. Polać obydwoma sosami. Wierzch posypać sumakiem i skropić melasą z granatów.
Można jeszcze posypać kilkoma listkami kolendry.

*do kupienia w sklepach z żywnością bliskowschodnią



Komentarze

  1. Na bogato i ekskluzywnie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. śmiało mogę powiedzieć, ze jestem uzależniona od pieczenia, także warzyw! ja za twarożek podziękuję, raczej sięgnę po owczą fetę :) cała resztę biorę w ciemno!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Skoro jesteś uzależniona od owczej fety, to jutrzejszy post będzie dla Ciebie idealny.

      Usuń
  3. PYSZNA!!! u mnie troszkę zmodyfikowana ale i tak rewelacyjna! dzięki :P

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję bardzo za Twój komentarz.