Na powitanie jesieni. Pie z jabłkami i gruszkami na orzechowym cieście.
Wystarczy kilka oznak jesieni, żeby moja kuchnia zaczęła się zmieniać i dostosowywać do chłodnej aury. Kiedy rano jest już ciemno, a na wieczorną jazdę rowerem zakładam czapkę i rękawiczki, kiedy koty przesypiają 15 godzin na dobę (w porównaniu z wcześniejszymi 10 ;-)), kiedy nachodzi mnie ochota na robienie na drutach, a do czytania książki zaparzam sobie herbatę, kiedy koce z islandzkiej wełny wracają z kilkumiesięcznej banicji w szafie.... to znaczy, że nadeszła jesień.
Czas szarlotek, korzennych przypraw, rozgrzewających zup i pieczenia ciasteczek.
Szkoda, że lato odchodzi, ale jesień też jest przecież piękna.
Na jej powitanie mam dla Was przepis na ciasto, które ma w sobie wszystko to, co daje nam jesienny targ - jabłka, gruszki i orzechy.
Pie z jabłkami i gruszkami na orzechowym cieście
ciasto
60 g orzechów laskowych
200 g zimnego masła
440 g mąki pszennej tortowej
50 g cukru pudru
1 duże jajko
50 ml bourbona lub whisky
szczypta soli
nadzienie
750 g jabłek (z odmian nierozpadających się w trakcie pieczenia)
300 g gruszek
1/2 cytryny
125 g jasnego brązowego cukru
50 g cukru (zwykłego białego)
1 łyżeczka mielonego cynamonu
1/2 łyżeczki przyprawy do pierników
wierzch
2 łyżki mleka
1 jajko
Przygotować ciasto. Zmiksować na drobny proszek orzechy laskowe. Masło pokroić w 1 cm kostkę. W misce wymieszać zmielone orzechy, 400 g mąki, sól i cukier puder. Dodać masło i miksować do uzyskania kruszonki. Dodać rozbełtane jajko wymieszane z bourbonem. Wyrabiać do połączenia składników i uzyskania gładkiego ciasta. Uformować je w kulę, zawinąć w folię spożywczą i włożyć do lodówki do schłodzenia na 1 godzinę.
Przygotować nadzienie. Jabłka i gruszki obrać i pokroić 2 1/2 cm kawałki. Włożyć do miski, skropić sokiem z cytryny i wymieszać. W drugiej misce wymieszać oba rodzaje cukru, 40 g mąki pszennej, cynamon i przyprawę do pierników.
Nagrzać piekarnik do 180 stopni C. Formę (o podwyższonych brzegach - najlepiej widoczna jest na ostatnim zdjęciu) o średnicy 26 cm posmarować masłem (i ewentualnie wyłożyć papierem do pieczenia). Ciasto wyjąć z lodówki i podzielić na 2 nierówne części (2/3 i 1/3). Większą część rozwałkować na lekko podsypanym mąką blacie na grubość 1/2 cm. Wyłożyć nim formę. Ciasto powinno zachodzić na górne brzegi formy. Posmarować je mlekiem.
Owoce wymieszać z mieszanką cukrów, przypraw i mąki i wyłożyć na ciasto w formie. Wyrównać nadzienie i lekko je docisnąć wypukłą stroną łyżki.
Pozostały kawałek ciasta rozwałkować na podsypanym mąką blacie na grubość 1/2 cm. Wyciąć z niego ostrym nożem lub radełkiem paski i ułożyć je naprzemiennie na nadzieniu. Odciąć wiszące brzegi ciasta. Docisnąć widelcem miejsca połączenia brzegu ciasta z paskami.
Wierzch ciasta posmarować jajkiem.
Ciasto wstawić do piekarnika i piec 30 minut. Po tym czasie przykryć je folią aluminiową (błyszczącą stroną do góry) i piec jeszcze 35-40 minut. Upieczone ciasto powinno mieć złocisty kolor.
Wyjąć je z piekarnika i pozostawić do wystudzenia na minimum 30 minut przed krojeniem (inaczej cały sos powstały z pieczenia owoców wypłynie).
Przepis Georgina Hayden z książki "Stirring slowly"
Bardzo jesienne ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie - jedzrosliny.blogspot.com
jadłabym...
OdpowiedzUsuńTo ciasto to kwintesencja jesieni :)
OdpowiedzUsuń