Jagodzianki z budyniem cytrynowym.
Lato bez jagód, to dla mnie nie jest prawdziwe lato. Nad morzem zbieram je prosto z krzaczków do miseczki, a potem... długo szoruję dłonie cytryną. Po moich rękach łatwo można poznać co robiłam rano.
W mieście kupuję jagody na targu. Sprzedawca zawsze odmierza je słoikiem. Mały słoik to idealna ilość na dzisiejsze jagodzianki.
One są trochę staroświeckie. Kojarzą mi się z wakacjami, latem, morzem i budyniem jedzonym w dzieciństwie.
Przy takiej upalnej pogodzie trudno się włącza piekarnik, za to ciasto błyskawicznie rośnie. Nie zważając na temperatury, wyrabiam ciasto, bo wiem jak miło zjeść ciepłą bułeczkę. O świcie, kiedy w powietrzu unosi się intensywny zapach kwitnących lip, a powietrze jest rześkie po nocy, zawiązuję biały, lniany fartuch i idę do kuchni....
Jagodzianki z budyniem cytrynowym
ciasto
40 g świeżych drożdży
100 ml letniego mleka
70 g szklanki cukru
2 jajka
350 g mąki pszennej luksusowej (typu 550)
70 g miękkiego masła
1 łyżka oleju słonecznikowego
skórka starta z 1/2 cytryny
szczypta soli
budyń cytrynowy
350 ml mleka
30 g masła
3 żółtka
50 g cukru
60 g mąki ziemniaczanej
skórka starta z 1 cytryny
1-11/2 szklanki jagód
1 jajko
Przygotować budyń.
Połowę mleka zmiksować z mąką i żółtkami, a drugą zagotować z
masłem, skórką z cytryny oraz z cukrem. Kiedy mleko zacznie się gotować
zmniejszyć moc kuchenki i wlać masę jajeczną. Gotować mieszając
do zgęstnienia. Gotowy krem przełożyć do miski, przykryć folią spożywczą (tak, żeby dotykała powierzchni budyniu) i odstawić do wystudzenia.
W misce wymieszać letnie
mleko i drożdże. Odstawić na 5 minut. Dodać żółtka, cukier, skórkę z cytryny i sól.
Wymieszać. Dodać mąkę i miksować (końcówki haki) do połączenia się
składników. Dodać masło i olej i miksować całość jeszcze przez 5 minut.
Przykryć miskę ściereczką i odstawić ciasto do wyrastania na około 1
godzinę. Po tym czasie ciasto powinno podwoić swoją objętość. Na lekko
podsypanym mąką blacie rozwałkować ciasto na grubość 2 cm. Wykrawać
krążki dużym kubkiem lub szklanką i układać je na blasze (zachowując 5
cm odstępy) wyłożonej papierem do pieczenia. Z tej porcji robię
drożdżówki na dwóch blachach z wyposażenia piekarnika.
Odstawić drożdżówki do wyrastania na około 1 godzinę. Po tym czasie
ciasto powinno podwoić swoją objętość. Obsypanym mąką dnem małego kubka
zrobić w drożdżówkach po środku wgłębienie. Posmarować całość
rozbełtanym jajkiem. Wypełnić dołki w cieście budyniem. Wierzch posypać jagodami. Piec w piekarniku nagrzanym do 180 stopni C przez
około 15-20 minut. Po tym czasie drożdżówki powinny być rumiane.
Bardzoooo smakowite!
OdpowiedzUsuńCzekam na książkę z tymi drożdżowymi wypiekami :))))
Usuńprzecudne widokówki bułeczkowo-morskie!
OdpowiedzUsuńWyglądają nieziemsko:-)
OdpowiedzUsuńPiękne:) a ja dziś wrzucilam przepis na jagodzianki z ricottą i wodą różaną :) cytrynowa wersja też musi być super:)
OdpowiedzUsuńCytryna i jagody bardzo się lubią. Cudowne jagodzianki! :-)
OdpowiedzUsuń