Sezon piknikowy rozpoczęty. Nadziewany pieczony chleb i ulubione maślane ciasteczka z orzechami.
Pikniki uwielbiam, ale zapewne o tym wiecie. Miejskie, wiejskie, plażowe, parkowe, w podróży, w lesie, na łące.... Przez lata piknikowania doszłam do perfekcji w pakowaniu i szykowaniu ekwipunku i prowiantu. Od pewnego czasu moim piknikowym numerem jeden jest TORTANO. W tym roku dołącza zapiekany chleb z dzisiejszego przepisu. Prosty, dający nieograniczone możliwości kombinacji, nie wymagający naczynia do zapiekania i pyszny. Taka tarta w spodzie z chleba. W dzisiejszym przepisie bazą są duszone pory z kozim serkiem, ale możecie dowolnie komponować nadzienie. Ważne, żeby chleb podpiec, posmarować czosnkiem i musztardą i znowu podpiec. Zalewa zrobiona jest z jajek i śmietany.
Drugi dzisiejszy przepis to jedna z moich najstarszych i najukochańszych receptur. Te ciasteczka są bardzo proste w wykonaniu, mają niewiele składników, a w smaku są GENIALNE. Czasami zmieniam orzechy włoskie na suszone owoce lub mieszankę orzechów, ale nieustająco te z samymi orzechami włoskimi smakują nam najbardziej. Upieczcie je, a poczujecie pełnię szczęścia.
Dzisiaj chodzę w kurtce i swetrze, a tydzień temu siedziałam na kocu w cienkiej sukience rozpoczynając tegoroczny sezon piknikowy. Prawdziwy kwiecień plecień.
Za tydzień będę na wiosennych wakacjach. Pogoda nie zapowiada się idealnie, ale kosz piknikowy pakuję. Tak na w razie czego. Może uda nam się piknikować na plaży w cieniu latarni morskiej zajadając śledzie i sery. A podpowiedź gdzie jadę znajdziecie na poniższym zdjęciu.
Piknikowy chleb z porami i kozim serkiem
1 bochenek chleba o średnicy 20-25 cm
1 ząbek czosnku
2 łyżeczki musztardy Dijon
4 pory (same jasne części)
oliwa z oliwek
1/2 łyżeczki soli
1/2 łyżeczki świeżo zmielonego pieprzu
listki z 5 gałązek tymianku
2 jajka
150 ml śmietanki kremówki
250 g koziego serka
Nagrzać piekarnik do 180 stopni C. Z chleba ściąć górną część (około 1/3 bochenka) i wydrążyć chleb w środku. Najłatwiej zrobić to dłonią zostawiając około 1 cm miąższu. Chleb podpiec w piekarniku przez 10-12 minut. Miąższ powinien się lekko podsuszyć. Przekrojonym na pół ząbkiem czosnku natrzeć całe wnętrze chleba. Wysmarować je też musztardą. Najłatwiej zrobić to wypukłą częścią łyżeczki.
Zwiększyć temperaturę piekarnika do 200 stopni C.
Pory przekroić wzdłuż na pół i pokroić na skośne 1 cm plastry. Przełożyć na patelnię, posolić i dodać listki tymianku. Na oliwie udusić je do miękkości. Nie powinny się zrumienić. Przełożyć pory do miseczki. Wystudzić. Jajka wymieszać ze śmietanką. Dodać pieprz. Chleb ułożyć na płaskiej blasze. Na dno chleba wyłożyć część pokruszonego serka koziego, na to część porów. Powtarzać czynności do zużycia wszystkich składników. Całość zalać mieszanką śmietanki i jajek. Lać należy powoli, żeby płyn wypełnił wolne przestrzenie pomiędzy nadzieniem.
Chleb ponownie wstawić do piekarnika. Piec 10 minut, po tym czasie zmniejszyć temperaturę do 170 stopni C. Piec 25-35 minut. Nadzienie w upieczonym chlebie powinno być ścięte, ale dość miękkie.
Kroić i podawać wystudzone. Chleb można przygotować 1 dzień wcześniej.
Maślane ciasteczka z orzechami (ulubione)
1 szklanka* (225 g) miękkiego masła
1/2 szklanki cukru pudru
2 szklanki mąki pszennej (tortowej)
1/2 szklanki orzechów włoskich
Masło zmiksować z cukrem na gładką masę. Dodać mąkę i zmiksować do połączenia. Dodać orzechy i zmiksować do połączenia. Masę wstawić do lodówki do schłodzenia na około pół godziny. Dużą blachę wyłożyć papierem do pieczenia. Z ciasta formować kulki wielkości orzecha włoskiego i układać na blasze zachowując niewielkie odstępy. Piec ciastka w temperaturze 180 stopni C do zrumienienia się ciasteczek (przez około 15 minut). Czas pieczenia zależy od wielkości ciastek.
*szklanka o pojemności 250 ml
Przepis na chleb Roy Levy i Gail Mejia z książki "Gail's artisan bakery".
Piękne zdjęcia! Zazdroszczę udanego wypadu :) No i chlebek chętnie wzięłabym ze sobą :)
OdpowiedzUsuńSerdecznie dziękuje. Życzę ci wielu wspaniałych pikników z pysznym jedzeniem. To bardzo przyjemna forma relaksu :-)
OdpowiedzUsuńPyszny piknik miałaś:-) Ten chleb wygląda genialnie:-)
OdpowiedzUsuńCieszę się bardzo, że Ci się podoba, a chleb bardzo polecam. To naprawdę świetny przepis.
UsuńTo jest świetny pomysł na piknikowe danie! Mówię o tortano. A ja ciągle mam nadzieję, że uda się kiedyś wspólnie popiknikować... :)
OdpowiedzUsuńNa plaży w drugiej połowie lipca?
UsuńTeż uwielbiam pikniki :) marzy mi się taki wielki piknikowy kosz z prawdziwego zdarzenia... Może kiedyś :)
OdpowiedzUsuńPyszny miałaś prowiant :)
Ja uwielbiam cały piknikowy ekwipunek. Przez lata bardzo on mi się rozrósł, ale to jest takie... przyjemne.
UsuńŚwietny piknik a ten chleb obłędny! Pogoda coraz ładniejsza więc trzeba w końcu znaleźć chwilę i wyrwać się popiknikować bo to takie przyjemne:-) pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńWłaśnie wróciliśmy z dorocznego okołodniomatkowego pikniku rodzinnego w arboretum w Wojsławicach (koło Niemczy - Dolny Śląsk), gdzie pieczony chleb z porem i serkiem znikał rownie szybko jak idealne naleśniki mijej mamy i od razu został zgłoszony do stałego repertuaru piknikowego. I w związku z tym pytanie: jakie jeszcze nadzienia polecasz?
OdpowiedzUsuńZ góry bardzo dziękuję
PS I od razu polecam odwiedziny w Wojslawicach, gdzie na kilku hektarach niemczańskich wzgórz rozciaga się przepiękny ogród, teraz pełen azalii i rododendronów we wszystkich odmianach i kolorach!
Bardzo się cieszę z tak miłej wiadomości. W nadzieniu możesz zmieniać ser na taki typu camembert brie, dodać ugotowane szparagi, pieczoną i obraną ze skóry paprykę lub inne grilowane warzywa, suszone pomidory, karczochy z oliwy, ugotowaną fasolkę szparagową, podsmażoną cukinię, pieczonego bakłażana...Zawsze można też dodać podsmażony i odsączony z tłuszczu boczek albo szynkę.
Usuń