Makowiec idealny.


Makowiec to ciasto zawsze obecne na naszym świątecznym stole. Tak samo jak z sernikiem i keksem, moja mama i babcie przykładały wielką wagę do jego jakości. Ciasto musiało być wilgotne i aromatyczne. Tak samo zresztą jak masa makowa. 
Przygotowania do wypieku zaczynały się od kupna dobrej jakości niebieskiego maku. Ważne, żeby nie był zjełczały i nie miał piasku. Bogactwo dodatków gwarantuje mu aromat i wilgotność. Dobrze zrobiony smakuje cudownie i długo zachowuje świeżość.

Pamiętam jak w czasie mojego kursu cukierniczego w Paryżu, rozmawiałam z szefem cukiernictwa o tradycyjnych, polskich wypiekach. Kiedy zeszło na temat makowca, zobaczyłam lekkie przerażenie w oczach uczestników i rozmarzenie w oczach szefa. Obiecałam mu wtedy, że jak przyjadę na następny kurs, to upiekę mu makowiec. W mojej szkole w przyszłym roku kończy się remont, więc jeszcze trochę i upiekę mu ten obiecany makowiec. Z tego dzisiejszego przepisu. 

Przy makowcu jest trochę pracy, ale warto poświęcić mu czas i nie żałować składników. Dzisiejszy naprawdę godny jest świątecznego stołu.

Z poniższego przepisu upieczecie 2 makowce. 


Makowiec

ciasto 
50 g świeżych drożdży (lub 10 g suszonych)
110 g (1/2 szklanki) cukru
4 żółtka
180 ml ciepłego mleka
100 g masła
500 g mąki pszennej (typu 550)
rdzeń z 1 laski wanilii (lub 1 łyżeczka pasty z wanilii)
30 ml rumu
skórka starta z 1 cytryny
skórka starta z 1/2 pomarańczy
2 szczypty soli

masa makowa
500 g niebieskiego maku
50 g mielonych orzechów włoskich
50 g mielonych migdałów
3 jajka 
100 g miodu
100 g cukru
100 g masła
40 g grubo posiekanych orzechów włoskich
40 g grubo posiekanychmigdałów
100 g kandyzowanej skórki pomarańczowej
100 g rodzynek (namoczonych przez noc w rumie)
skórka starta z 1/2 cytryny

1 białko
mleko do maku
lukier z cukru pudru wody i naturalnego aromatu migdałowego

Przygotować masę makową. Mak przepłukać i włożyć do rondla. Zalać go mlekiem, tak żeby mleko sięgało 2 cm ponad warstwę maku. Gotować 10-15 minut na małym ogniu. Sito (durszlak) wyłożyć podwójną warstwą gazy i odcedzić na nim mak. Najlepiej zostawić mak do odsączenia na noc. Zmielić go przez maszynkę 2-3 razy. Na patelni rozpuścić masło i miód. Dodać mak i smażyć całość cały czas mieszając przez około 10 minut. Zdjąć z ognia i przełożyć do miski. Dodać zmielone i posiekane orzechy i migdały, rodzynki, kandyzowaną skórkę z pomarańczy i startą skórkę z cytryny. Wymieszać. Tak przyrządzoną masę makową można odstawić na 1 dzień do lodówki. Jajka (żółtka z cukrem i pianę) dodać tuż przed formowaniem makowców.
Przyrządzić ciasto. W ciepłym mleku z dodatkiem 1 łyżki cukru rozpuścić drożdże. Odstawić na 5 minut. Masło rozpuścić i wystudzić. Żółtka ubić z cukrem i solą na jasną puszystą masę i dodać do zaczynu drożdżowego. Dodać wanilię, skórki starte z pomarańczy i cytryny i wymieszać do połączenia. Dodać mąkę i miksować (końcówki haki) na wolnych obrotach całość przez około 10 minut. Dodać masło i rum i miksować przez 5 minut. Ciasto powinno być gładkie i lśniące. Przełożyć je do miski posmarowanej cienko olejem i odstawić przykryte ściereczką do wyrastania na 1 godzinę. Ciasto powinno podwoić swoją objętość. 

Dokończyć przygotowanie masy makowej. Oddzielić białka od żółtek. Białka ubić w jednej misce na sztywną pianę. W drugiej misce żółtka z cukrem. Dodać żółtka do masy makowej i wymieszać do połączenia. Dodać pianę z białek i delikatnie połączyć ją z masą makową. 
Ciasto podzielić na 2 części. Białko delikatnie ubić.
Na lekko podsypanym dużym arkuszu papieru do pieczenia rozwałkować 1 część ciasta na grubość 1 - 1,5 cm. Posmarować je rozbełtanym białkiem. Wyłożyć na ciasto połowę masy makowej. Pomagając sobie papierem ściśle zwinąć ciasto w roladę. Docisnąć końce. Roladę zawinąć w papier do pieczenia tak, żeby ciasto miało około 1 cm luzu. To jest zostawione miejsce na ponowne wyrośnięcie ciasta. Końce papieru do pieczenia zawiązać bawełnianą nicią. Roladę w papierze przełożyć na dużą blachę (łączeniem ciasta do dołu). Odstawić do ponownego wyrośnięcia na 30-40 minut. Ciasto powinno wypełnić prawie cały papier, w który jest zawinięte. Tak samo przygotować drugi makowiec.

Nagrzać piekarnik do 180 stopni. Piec makowiec przez około godzinę. Upieczony pozostawić do wystudzenia. Wierzch polukrować.


Komentarze

  1. makowiec koniecznie ze zmielonego maku, taki z dzieciństwa pamiętam i taki mi tylko smakuje ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie tak samo. Tylko ze zmielonego maku.

      Usuń
  2. beautiful pictures and inspirations !!! love greetings from angie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Thank you very much. I prefer when you write in English ;) I learned German in kindergarten :)

      Usuń
  3. Coz to za szkoła Pistachio? Bardzo jestem ciekawa....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. École Ritz Escoffier
      http://pistachio-lo.blogspot.com/2012/03/dzien-makaronika-karmel-z-morska-sola-i.html

      Usuń
  4. makowiec musi być na święta! raz tylko z gotowej masy zrobiłam i nie powtórzyłam tego nigdy! z mielonego maku pełnego bakalii i mało ciasta a dużo maku... ehhh rozmarzyłam się! piękny makowiec upiekłaś :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gotowa masa makowa kusiła mnie już kilka razy, ale w ostateczności nigdy jej nie kupiłam. Z Twoich słów wynika, że dobrze. Jednak nie ma jak makowiec całkowicie zrobiony samemu.

      Usuń
  5. Cudowny makowiec, uwielbiam takowe zawijańce:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Który sernik jest idealny, dumnie sąsiaduje z idealnym makowcem na świątecznym stole? A makowiec piekę w najbliższy weekend 😉

    OdpowiedzUsuń
  7. Skórka ponaranczowa

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję bardzo za Twój komentarz.