Poznańskie maślane rogale i pasta z makreli z suszonymi pomidorami.
Zostałam zaproszona przez Małgosię ze Smaków Alzacji do jej cyklu "Wypiekanie na śniadanie". Propozycją były maślane rogale poznańskie. Przepis mnie skusił, bo te rogale są bardzo dobre i fajnie jest coś robić razem, mimo, że na odległość.
Rogaliki są pyszne. Delikatne, miękkie, puszyste i lekko słodkawe. Oryginalne powinny być duże, ale ja lubię ich małą wersję.
Zjedliśmy je na słodko z konfiturą, ale też świetnie smakowały z pastą z makreli.
Wspaniały przepis, do którego będę wracać.
Przepis stąd.
Poznańskie rogale maślane
500 g mąki pszennej (typu 550)
1/2 łyżeczki soli
2 łyżki (50 g) miodu
5 łyżek (75 ml) ciepłej wody
30g świeżych drożdży
2 łyżki (50 g) miodu
5 łyżek (75 ml) ciepłej wody
30g świeżych drożdży
100ml mleka
50g masła
1 jajko
1/4 szklanki cukru
50g masła
1 jajko
1/4 szklanki cukru
wierzch
1 jajko
mak
Wodę wymieszać z 1 łyżką cukru, pokruszonymi drożdżami i 4 łyżkami mąki. Pozostawić do wyrośnięcia w ciepłym miejscu na 5 minut. Masło podgrzać z mlekiem do rozpuszczenia. Dodać miód i sól, wymieszać i pozostawić do wystudzenia. Do miski wsypać mąkę, dodać masło z mlekiem i wyrośnięte drożdże. Wymieszać całość do połączenia składników (zrobiłam to łyżką), przełożyć na obsypany mąką blat i wyrobić dłońmi elastyczne ciasto. Przełożyć do miski posmarowanej olejem, przykryć folią spożywczą i odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia na ok. 1 godzinę (powinno podwoić objętość).
1 jajko
mak
Wodę wymieszać z 1 łyżką cukru, pokruszonymi drożdżami i 4 łyżkami mąki. Pozostawić do wyrośnięcia w ciepłym miejscu na 5 minut. Masło podgrzać z mlekiem do rozpuszczenia. Dodać miód i sól, wymieszać i pozostawić do wystudzenia. Do miski wsypać mąkę, dodać masło z mlekiem i wyrośnięte drożdże. Wymieszać całość do połączenia składników (zrobiłam to łyżką), przełożyć na obsypany mąką blat i wyrobić dłońmi elastyczne ciasto. Przełożyć do miski posmarowanej olejem, przykryć folią spożywczą i odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia na ok. 1 godzinę (powinno podwoić objętość).
Wyrośnięte ciasto przełożyć ponownie na blat i chwilę wyrabiać, żeby je odgazować.
Podzielić je na dwie części. Każdą część rozwałkować na kształt koła o średnicy ok. 30 cm. Podzielić je ostrym nożem lub nożem do pizzy na 8 trójkątów. Zwijać rogale zaczynając od podstawy trójkąta. Układać je na blasze wyłożonej papierem do pieczenia, zachowując odstępy. Odstawić do ponownego wyrośnięcia na 30 minut.
Podzielić je na dwie części. Każdą część rozwałkować na kształt koła o średnicy ok. 30 cm. Podzielić je ostrym nożem lub nożem do pizzy na 8 trójkątów. Zwijać rogale zaczynając od podstawy trójkąta. Układać je na blasze wyłożonej papierem do pieczenia, zachowując odstępy. Odstawić do ponownego wyrośnięcia na 30 minut.
Nagrzać piekarnik do 180 stopni. Tuż przed pieczeniem posmarować rogale roztrzepanym jajkiem i posypać makiem.
Piec
ok. 15-20 minut do zrumienienia.
Pasta z makreli z suszonymi pomidorami
1 średniej wielkości wędzona makrela
1 łyżka posiekanego kopru
1 łyżka posiekanego cienkiego szczypiorku
1 łyżka drobno posiekanej szalotki (lub cebuli cukrowej)
1 łyżka soku z cytryny
1 łyżka kaparów (opcjonalnie)
1-2 łyżki majonezu
4 połówki suszonych pomidorów (pokrojonych w 1/2 cm kostkę)
ale kusisz! pięknie wyszły, jak z najlepszej cukierni:)
OdpowiedzUsuńSerdecznie dziękuje. Bardzo się cieszę, ze ci się podobają.
Usuńpiękne rogaliki:) wyglądają idealnie jak z piekarni:D
OdpowiedzUsuńBardzo ci dziękuje. Bardzo łatwo zrobić, żeby tak wyglądały. Ciasto jest bardzo plastyczne i łatwo je formować.
UsuńJa się zabieram za nie jutro ! Przepiękne Ci wyszły ! A i na pastę z makreli się skuszę :-)
OdpowiedzUsuńMyśle, ze będziesz bardzo zadowolona. One są pyszne. A pasta tez jest godna polecenia. Robię ja ostatnio często.
UsuńPiękne :) takie idealne .Dziękuje za wspólną zabawę :D
OdpowiedzUsuńJa tez bardzo dziękuje. Wspólne wirtualne pieczenie to bardzo fajna sprawa.
Usuńcudowne! czy można je zwinąć i wstawić do lodówki na noc, aby rano je upiec?
OdpowiedzUsuńMożna, tylko trzeba je po wyjęciu z lodówki odstawić na ok godzine, żeby się gorzały i jeszcze lekko podrosły w cieple. Najlepiej zostawić je w lodowce do pierwszego rośniecia, a rano uformować i zostawić do ponownego wyrastania
Usuńok, bardzo dziękuję za szybką odpowiedź :-) w takim razie zostawię w lodówce na pierwsze rośnięcie, a jutro rano uformuję i będzie pyszne śniadanko :)))
UsuńCudne mam nadzieję, że w niedzielę dam rade upiec też pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuje. Upiecz je koniecznie, bo są pyszne.
UsuńCudne rogaliki, pasta pasuje idealnie, dzięki Lo za wspólne pieczenie :-)
OdpowiedzUsuńSerdecznie dziękuje za te miłe słowa i za wspólne pieczenie.
Usuńpiękne! no i smacznie zjedzone:)dzięki za udział:)
OdpowiedzUsuńI ja bardzo Ci dziękuje. To było przemiłe wirtualne spotkanie przy piekarniku.
UsuńCudne rogaliki, dzięki za wspólną zabawę.
OdpowiedzUsuńSerdecznie dziękuje za słowa i wspólne pieczenie.
UsuńPiękne :) nam również bardzo posmakowały, dziękuję za wspólne pieczenie!
OdpowiedzUsuńI ja bardzo dziękuje. Przemiło tak razem piec.
UsuńBoskie te rogaliki! Pyszności. :)
OdpowiedzUsuńPasta również zapowiada się genialnie. Pyszne śniadanko :)
Zjedlismy to śniadanie z wielką przyjemnością. Proste i pyszne.
UsuńPrzecudne te Twoje rogaliki po moich już tylko zdjęcia zostały :)
OdpowiedzUsuńDziękuje. Po moich niestety tez, ale będzie powtórka.
UsuńSliczne rogaliki :) Dziekuje za wspolne pieczenie :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńFantastyczne są te rogaliki:). Pięknie Ci się upiekły:). nam tak posmakowały, że już były 2 powtórki:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńRogaliki PRZEPYSZNE! Ciasto super, plastyczne, praca z nim to przyjemnosc :) uwielbiam tego bloga!
OdpowiedzUsuń