Jesienna konfitura winogronowa z jabłkami i orzechami włoskimi.
Najgorętszy sezon konfiturowy już dawno za nami, ale przyjemność z jedzenia domowych przetworów jest tak duża, że robię je przez cały rok. Niedługo znowu będę przerabiać cytryny, pomarańcze, mandarynki i ananasy. Na razie skupiam się na gruszkach, jabłkach i winogronach. Niedługo na blogu znajdziecie przepisy na korzenne konfitury z dużą ilością suszonych owoców. Idealne na grudniowe śniadania, żeby poczuć zbliżające się Święta.
Dzisiejsza konfitura jest bardzo jesienna. Winogrona, jabłka i orzechy idealnie się łączą. W stosunku do oryginalnego przepisu drastycznie zmniejszyłam ilość cukru. A i tak jest bardzo słodka. Ostatnio jadam ją na śniadanie wymieszaną z naturalnym jogurtem.
Konfitura winogronowa z jabłkami i orzechami włoskimi
confiture de muscat et pommes aux noix
750 g jasnych winogron bez szypułek (najlepiej bezpestkowych) lub 500 ml świeżo wyciśniętego soku winogronowego
750 g jabłek
200 g cukru + 250 g cukru
sok z 1/2 cytryny
50 g orzechów włoskich
1 laska wanilii
1 łyżeczka pektyny w proszku - opcjonalnie (kupuję w sklepie ze zdrową żywnością)
1 dzień
Winogrona wymieszać z 200 g cukru i zagotować. Gotować mieszając przez około 10 minut. Owoce powinny napęcznieć i puścić sok. Zdjąć garnek z ognia i przetrzeć owoce przez sito lub praskę do owoców. Można je też zmiksować i wtedy odcisnąć z nich sok. Soku powinno być 500 ml. Jabłka obrać i pokroić w 2 mm plasterki (ja pokroiłam je na cieniutką zapałkę). Przełożyć do miski jabłka, przeciętą laskę wanilii, 250 g cukru, sok winogronowy i sok z cytryny. Miskę przykryć folią i wstawić na noc do lodówki.
2 dzień
Przelać zawartość miski do garnka o grubym dnie. Doprowadzić do zagotowania i gotować około 15 minut, caly czas mieszając. Dodać pektynę i posiekane na kawałki orzechy. Mieszając, gotować jeszcze 5 minut na małym ogniu. Przełożyć do gorących, wyparzonych słoików.
Przepis Christine Ferber z książki "Lecons de confitures"
Konfitura zapowiada się fantastycznie:-), jestem bardzo ciekawa jej smaku chyba sobie zrobię taki słoiczek cudowności:-)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że Ci się podoba. Jak zrobisz, koniecznie daj znać, jak smakowała. Pozdrawiam.
UsuńŚwietny pomysł ! Uwielbiam winogrona - koniecznie wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńciekawy pomysł na połączenie:)
OdpowiedzUsuńBoskie zdjęcia! I to lniane cudo. Założę się, że konfitura także wyśmienita!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
mieć taki słoiczek w swojej spiżarni, to skarb cenniejszy niż złoto:)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa konfiturka. Pojadłabym takiej z wielką chęcią.:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło:)
Brzmi. Niesamowicie.... Mam ochote sprobowac,
OdpowiedzUsuń