Flan kokosowy z karmelem


Powoli gromadzę przepisy na okres przedświąteczny, robię zapasy bakalii, kończę obmyślać dekoracje domu i... nie mogę się doczekać 1 grudnia, bo wtedy rozpoczyna się okres świąteczny w naszym domu.
Zanim orzechy i korzenne przyprawy zdominują moje ciasta i desery mam dla Was coś lekkiego i prostego do zrobienia. Mało słodki flan o aksamitnej konsystencji i delikatnym kokosowym smaku z warstwą słodkiego, burtsztynowego karmelu.
 
Dobrego tygodnia Wam życzę.
 


Flan kokosowy z karmelem
Flans coco au caramel
 
4 jajka
200 ml śmietanki kokosowej (można zastąpić mleczkiem kokosowym)
200 ml mleczka kokosowego
1 laska wanilii
120 g cukru
30 g płatków kokosowych
 
Nagrzać piekarnik do 160 stopni C. Wlać mleczko i śmietankę kokosową do rondelka. Przekroić laskę wanilli na pół i wydrążyć czubkiem noża rdzeń. Przełożyć do śmietanki i mleczka. Zagotować, a następnie zestawić z ognia i odstawić na 15 minut, żeby wanilia oddała mleku swój aromat. 
 Na patelnię wsypać 80 g cukru. Dolać 2 łyżki (30 ml) wody.Podgrzewać (bez mieszania), aż cukier rozpuści się i nabierze jasnobrązowego koloru. Rozlać karmel na dno sześciu ramekinów (małych naczynek do zapiekania) - ja użyłam żaroodpornych słoiczków. Zmiksować jajka z resztą cukru (40 g). Dodać do mieszanki kokosowej (wyjmując wanilię). Wymieszać. Rozlać do ramekinów na wierzch karmelu. Włożyć je do głębokiej formy do zapiekania i wstawić do nagrzanego piekarnika. Wlać do formy gorącą wodą (do połowy wysokości ramekinów). Zapiekać w kąpieli wodnej przez 30 minut. Kiedy środek flanu lekko się wybrzuszy i drga przy poruszaniu, to flan jest idealnie upieczony.
Ostrożnie wyjąć ramekiny z formy i odstawić do wystudzenia. Schłodzone wstawić do lodówki na 6-12 godzin.
Płatki kokosa zrumienić na suchej patelni. Posypać nimi wierzch flanów tuż przed podaniem. Można również wierzch posypać cukrem i skarmelizować go palnikiem.
 
6 porcji
 

 
Przepis z magazynu "Saveur" nr 197

Komentarze

  1. Miam kokosowy ! Muszę koniecznie zrobić :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się bardzo. Daj znać jak smakował.

      Usuń
  2. ja też muszę go koniecznie wypróbować:) wygląda obłędnie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się bardzo. Daj znać jak zrobisz.

      Usuń
  3. u mnie jeszcze zupełnie nieświątecznie:) nawet nie zaczęłam myśleć, nie licząc kilku prezentów

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Każdy ma swój czas. Chyba już jednak trochę myślisz, skoro jest kilka prezentów ;)

      Usuń
  4. Mmm, wygląda wspaniale :)
    Z cukrową skorupką musiał smakować bajecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widzę, że jesteś miłośniczką cukrowej skorupki. Ja też.

      Usuń
  5. Cudowny! nie dość ,że flan to jeszcze z kochanym kokosem. Super. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dużo dobrego tutaj. Ja też lubię kokosy.

      Usuń
  6. Lo, nie dziala mi wyszukiwarka blogowa, co robic?? Sciskam!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Co dokładnie masz na myśli? Jaka wyszukiwarka?

      Usuń
    2. Hej, masz takie okienko 'Szukaj w tym blogu', ja tam zwykle wstukuje potrawy ktore znam lepiej lub gorzej, i wyszukiwarka zwykle od razu szuka recepty. Tym sposobem probowalam ostatnio znalezc tort bezowo migdalowy no i niestety nie dziala. 'Recznie' go pozniej znalazlam ale po 2 godzinach. Probowalam w kategoriach tortow, deserow, etc ale nie znajdowalam. Wyszukiwarka jest bardzo praktyczna (jak dziala) bo nie musze sie domyslac pod jaka etykieta szukac dania.. No coz, jak cos na to zaradzisz to bede wdzieczna!!

      Usuń
  7. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  8. Mmm, flany jeszcze przede mną, ten wygląda super.
    Przy okazji - nie zawsze komentuję, ale zawsze czytam, i kilka poprzednich postów, szczególnie ze Szwecji, to dla mnie prawdziwa przyjemność.
    Pozwolę sobie zalinkować ostatni post z nowego bloga (in English), bo wspominam tam o pistachio cake:-): http://annamariatuckett.wordpress.com/2013/11/26/if-you-are-tired-of-london/

    OdpowiedzUsuń
  9. Sama jeszcze nie robiłam żadnego Flan-u, muszę w końcu to zmienić, bo kusi mnie coraz bardziej!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję bardzo za Twój komentarz.