Włoskie smaki, włoskie klimaty. Ragù alla bolognese i soffritto.
Minął tydzień od mojego powrotu z Włoch. W mojej głowie ciągle żywe są te chwile. Bajkowa podróż w doskonałym towarzystwie, pełna smaków, wrażeń, zaskakujących zdarzeń i nowych doświadczeń pozostanie we mnie na bardzo długo.
Emilia Romagna, włoski region, w którym spędziłam kilka dni, to taka kwintesencja Italii. Morze, góry, stare miasteczka pełne zabytków, uśmiechnięci ludzie, winnice i pyszne jedzenie - tam jest to wszystko. W kolejnych postach będę wracać do tych miejsc i tamtejszej kuchni.
Dzisiaj kilka zdjęć - wodnych zdjęć. Kiedy od rana leje deszcz, z tym większą przyjemnością wracam do słońca i ciepłego Adriatyku.
A kulinarnie też będzie włosko. Ragù alla bolognese to jedno z ulubionych dań u nas w domu. Klasyczny przepis na długo gotowany mięsny sos to coś co przyda się wszystkim o tej porze roku. Można go podawać z makaronem, gnocchi (przepis w następnym poście), użyć jako warstwy do lasagne... Ten sos wymaga dłuższego gotowania, ale dzięki temu zyskuje na smaku. Wierzcie mi, dobre ragù musi być długo gotowane.
Bazą ragù jest soffritto - mieszanka smażonych warzyw z ziołami. Warzywa muszą być pokrojone w drobną kostkę i smażone na oliwie do miękkości. Soffritto to kolejny przepis z włoskiej kuchni, bez którego nie wyobrażam sobie mojego gotowania. To taka baza smaku wielu dań.
Cervia - plaża. |
Cesenatico |
Cervia - plaża |
Plaża hotelu Mare Pineta |
Plaża hotelu Mare Pineta |
Cervia |
Cervia |
Soffritto
150 g marchwi
150 g łodyg selera naciowego
150 g cebuli
150 ml oliwy z oliwek
2 ząbki czosnku
2 małe gałązki rozmarynu
lub/i
2 gałązki tymianku
2 liście laurowe
1/4 łyżeczki soli
Marchew, seler naciowy i cebulę pokroić w drobną kostkę (można zrobić to nożem, malakserem lub tarką z ostrzami w kształcie litery V i nakładką do krojenia w cienkie słupki). Na patelni na średnim ogniu rozgrzać oliwę i dodać drobno pokrojony w kostkę czosnek. Smażyć mieszając około 1 minuty, nie doprowadzając do zrumienienia czosnku. Dodać posiekane warzywa, sól i zioła. Smażyć przez około 20 minut do chwili, kiedy warzywa zmiękną. W czasie smażenia kolor warzyw zmieni się na jaśniejszy i bardziej złocisty (jak na powyższym zdjęciu).
Ragù alla bolognese
1 porcja soffritto (przepis powyżej)
600 g mielonej wołowiny
200 g pancetty (włoskiego dojrzewającego boczku)
200 ml czerwonego wytrawnego wina
800 g (2 puszki) siekanych pomidorów w soku pomidorowym
200 ml wody
150 mleka
1 łyżeczka soli
Na patelni usmażyć soffritto. Dodać mięso i boczek pokrojony w drobną kostkę. Smażyć około 10-15 minut, aż mieso zmieni kolor i lekko się zrumieni, a płyn odparuje. Mieszać w czasie smażenia. Zwiększyć ogień na maksymalny i wlać wino. Podgrzewać, mieszając, aż prawie całe wino odparuje (około 5 minut). Dodać pomidory i wodę (wodą wypłukać puszki z resztek pomidorów). Zmniejszyć ogień do minimum i gotować przez 1 godzinę. Zamieszać całość od czasu do czasu. Dodać mleko i sól i gotować jeszcze 30 minut. Mieszać od czasu do czasu.
Nie używać do ragù wędzonego boczku, bo zdominuje smak sosu. Dodatek mleka łagodzi smak sosu i ułatwia połączenie wszystkich aromatów.
Przepis na ragù i soffritto Katie Caldesi z książki "The Italian cookery course"
Kocham Italię i kocham takie dania:)
OdpowiedzUsuńwygląda smacznie, ciekawy przepis:)
OdpowiedzUsuńGdzie można kupić pancettę?
OdpowiedzUsuńJa kupuję w Makro, supermarkecie (Alma, Carrefour, Piotr i Paweł, Leclerc) lub we włoskich delikatesach.
UsuńPancetta to po prostu boczek. Ale oczywiscie njlepiej uzyc najlepszego z mozliwych a idelanie by bylo gdyby byl tzw dojrzewajacy :)
Usuńzdjęcia zachwycają, jedzenie również:)
OdpowiedzUsuńale tam ladnie, przyjemnie pooglądać w deszczową pogodę:))
OdpowiedzUsuńmmmm my też byliśmy ostatnio we Włoszech, zatem bardzo dziękuję za przepisy dzięki którym poczuję się jak na urlopie:)
OdpowiedzUsuńWitaj po wakacjach! Wspaniale zdjęcia, wspaniały kraj....a przepisy juz znam i robię.... Bo wszyscy w moim domu je uwielbiamy.
OdpowiedzUsuńIdealne danie. Wygospodaruję kiedyś specjalnie jakiś wolny dzień, żeby się porozkoszować tym zapachem i smakiem :)
OdpowiedzUsuńDoszłam ostatnio do wniosku, że mogłabym mieszkać we Włoszech. Włoska kuchnia urzeka mnie pewno bardziej niż rodzima...
OdpowiedzUsuńNo to sezon na soffritto uważam za rozpoczęty - wielkie dzięki za przepis, bardzo się przyda! :)
OdpowiedzUsuń