Sałatka z pieczonej marchewki i ziaren quinoa
Zobaczyłam u Poli pieczone marchewki i zatęskniłam za tym smakiem. Uwielbiam je. Lekko skarmelizowane, aromatyczne i słodkie. Często piekę pęczek marchewek i dodaję do hummusu, past do chleba, sałatek... albo zjadam same. Dzisiaj czas na sałatkę z ziarnami quinoa. Bardzo lubię to zboże. Możecie poczytać o nim tutaj.
Sałatka podobna jest do sałatki z pieczoną marchewką, która gościła już kiedyś na blogu. Przepis na nią znajdziecie tutaj.
Z poniższego przepisu otrzymacie więcej mieszanki przypraw niż potrzeba do sałatki. Można ją wykorzystać do pieczenia kolejnych warzyw lub jako przyprawę do sosów i past. Trzeba ją przechowywać w szczelnym pojemniczku lub słoiczku.
Sałatka z pieczonej marchewki i ziaren quinoa
Roasted Carrot and Red Quinoa Salad
2 łyżeczki papryki w proszku (użyłam wędzonej)
1 łyżeczka kurkumy mielonej
1 łyżeczka mielonego kuminu
1 łyżeczka mielonego imbiru
1 łyżeczka mielonej kolendry
1 łyżeczka mielonego cynamonu
1/2 łyżeczki pieprzu cayenne
1/4 łyżeczki mielonego kardamonu
sól
4 duże (lub 6 młodych) marchewek pokrojonych wzdłuż na słupki
8 łyżek oliwy
1/2 szklanki orzechów włoskich
1 szklanka ziaren quinoa (komosy ryżowej)
500 ml wody
3 łyżki soku z cytryny
150 g listków sałaty
1/2 łyżeczki skórki z cytryny
1 mała czerwona cebula pokrojona w kostkę
1 mała czerwona cebula pokrojona w kostkę
1 łyżeczka musztardy Dijon
1/2 szklanki żurawiny
2 łyżki posiekanej kolendry lub natki
Nagrzać piekarnik do 200 stopni C. W miseczce wymieszać paprykę, kurkumę, kumin, imbir, kolendrę, cynamon, pieprz cayenne, kardamon i 1 łyżeczkę soli. W misce wymieszać obrane marchwie, 2 łyżki oliwy z oliwek i 1 łyżkę mieszanki przypraw. Przełożyć na blaszkę do pieczenia i piec 20-30 minut. Obrócić marchewki raz, dwa razy w trakcie pieczenia. Pod koniec pieczenia (około 5-7 minut przed końcem) dodać orzechy do marchewek. Upieczone wyjąć z piekarnika i odłożyć do wystudzenia. Quinoę dobrze wypłukać na sicie pod bieżącą wodą. Przełożyć do rondla, dodać 1 łyżeczkę mieszanki przypraw i wodę. Zagotować, zmniejszyć ogień i gotować 17-20 minut. Po tym czasie quinoa powinna być gotowa.
W misce wymieszać 2 szczypty soli, 2 łyżki oliwy i 1 łyżkę soku z cytryny. Dodać listki sałaty i wymieszać. Przełożyć na duży talerz. W tej samej misce wymieszać drobno pisiekaną cebulę, 4 łyżki oliwy z oliwek, 2 łyżki soku z cytryny, skórkę z cytryny, musztardę i 1 łyżeczkę mieszanki przypraw. Dodać quinoę i żurawiny. Wymieszać i wyłożyć na salatę. Na wierzchu ułożyć marchewki i orzechy. Posypać kolendrą.
Sałatkę można przyrządzić wcześniej. Tuż przed podaniem trzeba tylko wymieszać listki sałaty z sosem.
Przepis z Food and wine (10.2012)
Na pewno ją wypróbuję, ta wcześniejsza z pieczoną marchewką i quinoa to moja ulubiona :) Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńAgnieszko bardzo mnie to ciezy. Ja też bardzo lubię obydwie sałatki. Daj znać jak ta Ci zasmakuje. Pozdrawiam.
Usuńale pysznie wygląda!!!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam;)
Cieszę się, że Ci się podoba. Pozdrawiam.
Usuńaż ślinka cieknie:) pycha
OdpowiedzUsuńWspaniale.
UsuńRewelacyjna potrawa! Uwielbiam takie połączenia:)
OdpowiedzUsuńCieszę się bardzo, że podpasował Ci przepis.
Usuń