Sernik kajmakowy na piernikowym spodzie... z gruszkami.


W sklepach pojawiły się pierwsze bombki i dekoracje świąteczne. Ja się jeszcze bronię przed początkiem sezonu świątecznego. Uwielbiam ten czas, ale w nadmiarze poczułabym przesyt nim. Tego bardzo nie chcę. Z domowym początkiem sezonu czekam do pierwszego grudnia, ale...  Lada dzień nastawię ciasto na dojrzewający piernik, w mojej kuchni coraz więcej korzennych przypraw, kupiłam śledzie i wyjezdżam w miejsce, gdzie  bedę piła grzane wino i cieszyła się jak dziecko patrząc na stragany pełne świątecznych dekoracji. 
W tym nastroju oczekiwania poszłam do kuchni i... stworzyłam sernik. Jesienny, ale też ze smakami zimy i świąt. Moja podświadomość podpowiadała mi smaki, a ja dokładałam składniki, mieszałam i... notowałam. 
Co z tego wyszło? Spód orzechowy z dodatkiem korzeni z przyprawy piernikowej, aksamitna warstwa sernikowa z wyraźnym smakiem kajmaku i wierzch z lekko chrupiących gruszek nasyconych aromatem goździków.

Zapraszam.
A Wy zaczynacie już myśleć o świętach?


Sernik kajmakowy z gruszkami na piernikowym spodzie 

spód
50 g herbatników typu petit beurre
30 g orzechów włoskich
25 g miekkiego masła
1/4 łyżeczki przyprawy do pierników

masa serowa
3 jajka
250 g kajmaku (gotowa masa)
100 g cukru
500 g sera białego (użyłam sera z wiaderka)

gruszki
gruszki
500 ml wody
100 g cukru
pasek skórki z cytryny - dł. 4 cm (ścięty np. obieraczką do jarzyn)
1 łyżka soku z cytryny
1/8 łyżeczki mielonych goździków lub 4 całe goździki 

Gruszki obrać, przekroić na polówki i wyciąć gniazda nasienne. W rondelku zagotować wodę, z cukrem, goździkami i z kawałkiem skórki cytrynowej. Dodać gruszki i gotować całość na małym ogniu przez 10 minut. Zdjąć z ognia i odstawić na 1 godzinę. Wystudzone gruszki pokroić w 1 cm kostkę i dobrze odsączyć z nadmiaru płynu.
Wszystkie składniki zmiksować razem. Wyłożyć nimi dno tortownicy o średnicy 20 cm. Wstawić na 7 minut do piekarnika nagrzanego do 180 stopni C.
W misce zmiksować jajka z cukrem. Dodać kajmak i miksować do połączenia się skladników. Dodać ser miksując masę na najniższych obrotach. Masę serową wylać na podpieczony spód. Wierzch posypać gruszkami. Można również gruszki wmieszać w masę serową. Piec ciasto przez około 40 - 45 minut. Brzeg powinien lekko się zrumienić, a środek pozostać wilgotny i drgający przy poruszeniu. Jeżeli wierzch za szybko się rumieni, trzeba go przykryć kawałkiem folii aluminiowej. Wyłączyć piekarnik, otworzyć dzrzwiczki i pozostawić sernik do wystudzenia. Schłodzony wstawić do lodówki na noc.
Najlepiej smakuje po 12 godzinach chlodzenia.



Przepis własny.

Komentarze

  1. idealne połączenie smaków :)
    dla mnie to jeszcze trochę za wcześnie, zaczynam myśleć dopiero z początkiem grudnia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też jestem bardzo zadowolona z połączenia tych smaków. Do początku grudnia już niedużo czasu zostało. Potem możemy się bezkarnie oddać przyjemnym przygotowaniom.

      Usuń
  2. Taki sernik to pyszności! Ciekawy dobór składników.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że zaciekawił Ciebie. Ja jestem z niego bardzo zadowolona.

      Usuń
  3. Jakie pyszności. Teraz od rana będzie za mną chodziło coś słodkiego.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że jesteś zadowolona i zrealizujesz tę zachciankę.

      Usuń
  4. jestem ciekawa smaku tego ciasta... uwialbiam serniki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To może dasz się skusić na ten przepis?

      Usuń
  5. ja też robiałm ostatnio z kajmakiem, ale Twój jest wyborniejszy:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niekoniecznie. Ten sernik odzwierciedla to co mi w duszy grało.

      Usuń
  6. próbowałam połączenia gruszek i sera - jest naprawdę cudowny;
    ja już powoli zaczynam myśleć o świętach, bardzo lubię ten czas, może dlatego...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myśleć i ja zaczynam, ale z działaniami poczekam do początku grudnia. Nie mogę się doczekać tych chwil.

      Usuń
  7. o no, no, no no ... tylko nie grudzień, święta i takie tam. najchętniej przespałabym i obudziła się rześka i wypoczęta 1 stycznia.
    a serniczek chętnie ale podobnie jak z rogalami, żeby mi ktoś podał ;)
    ps. a jak się nie ma kaimaku gotowca to jak ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może być też dulche de leche lub confiture de lait. Zawsze można ugotować puszkę mleka skondensowanego słodkiego. Ja chyba muszę Ci coś upiec. Wtedy bedziemy obie zadowolone.

      Usuń
    2. a no tak, puszka mleka. słabo u mnie z myśleniem w te ponure, listopadowe dzionki ;)
      gdybym była bliżej to pewnie skusiłabym się na Twoja propozycje ale to jednak szmat świata, dziękuję jednakowoż od razu mi weselej :)
      może kiedyś sfazujemy się z pobytami w Parisie to sobie pójdziemy na dobre ciacho :)
      ps. ja czasem coś tam ukręcę z Twoich przepisów, aż tak źle ze mną nie jest :)

      Usuń
    3. Leloop, to jesteśmy umówione w P.

      Usuń
    4. to jesteśmy :)
      ja będę najprawdopodobniej po Świętach kilka dni, wystawę Hoppera trzeba zobaczyć.

      Usuń
  8. o mamo!
    ileż w tym serniku jest cudownych smaków i aromatów:)
    to istna bajka dla podniebienia, coś wspaniałego!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Ci bardzo. Cieszę się z twojego entuzjazmu.

      Usuń
  9. Apetyczny sernik - nie łączyłam jeszcze gruszek z serem, a widzę, że to błąd, koniecznie muszę wypróbować przepis:) O świętach nie myślę do początku grudnia:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam Ci to połączenie. Jest takie... jesienne. To obie czekamy do początku grudnia (ja tylko troszeczkę o nich rozmyślam).

      Usuń
  10. Bardzo dostojnie wygląda. Musiał być pyszny!
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Ci bardzo. Nam smakował wybornie.

      Usuń
  11. sernik- mój ulubiony deser :)...ten orzechowy spód z piernikowym aromatem , pierwsze świąteczne zapachy - jeszcze czas na nie , ale już niedługo :)...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niedługo... a potem... Już nie mogę się doczekac.

      Usuń
  12. Ja też z nastrojem świątecznym do grudnia czekam:) .... będą (mam nadzieje, że siły pozwolą) i pierniki i piernik ..... bedzie też Bożonarodzeniowy Jarmark na który pojedziemy całą rodzinka po raz drugi ....i mam nadzieje,z ę stanie się to naszą tradycją:) ... cudownego sernika zazdroszczę:). U nas tylko ja lubię serniki (no chyba, ze na zimno to Mąz również) stad też rzadko je piekę .... pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Te jarmarki mają niesamowity klimat. Bardzo je lubię. Nie muszę nawet nic kupować, ale lubię czuć tę atmosferę. Mam nadzieję, że starczy Ci sił, bo szczerze mówiąc przygotowania świąteczne wymagają ich bardzo dużo (jak sama zapewne wiesz. Życzę Wam tej tradycji. My ją pielęgnujemy od paru lat i baaardzo to lubię. Pozdrowienia serdeczne.

      Usuń
  13. przeszlam sie wczoraj po Boulevard Haussemann i calkowicie przesiaknelam swiatecznym klimatem...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To miasto już zaczęło świętować? Szybko.

      Usuń
  14. Ja też się bronię przed zbyt szybkim wtargnięciem świąt. Nie listopad, ale grudzień jest takim miesiącem. Co prawda niedługo zaczniemy z córą piec pierniczki żeby Mikołaja poczęstować, a potem całą świąteczna reszta. Czekam . A sernik wspaniały!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też czekam, chociaż zaczynam myśleć coraz bardziej intensywnie. Może przez działania, które muszę poczynić (piernik dojrzewający). To pieczenie z dzieśmi jest cudowne.

      Usuń
  15. Oczywiście!. Chcę święta i to bardzo. Boski sernik;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czas tak szybko mija... Już niedługo zaczniemy świętować na całego.

      Usuń
  16. Cudowny sernik :) Ja o Świętach staram się jeszcze nie myśleć, ale powoli pojawiające się reklamy i dekoracje w sklepach mi to utrudniają. Sama łapie się na tym, że już planuje jakie foremki kupić do świątecznych pierniczków :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Gosiu. Na reklamy i wystawy jestem jeszcze odporna. Gorzej z tym, co zaczyna mi w duszy grać.

      Usuń
  17. Piękny, wręcz wspaniały! Dostojny i puchaty. A piernikowy spód brzmi bosko.
    Taa,ja też po mału się wkręcam i zaczynam o świętach myśleć.
    Pozdrawiam Cię:*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Majana, serdecznie dziękuję za Twoje słowa. Miłego wkręcania. Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  18. o kurczaczki pieczone!!! cudowny! pod każdym względem :) dodaje do ulubionych :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. cieszę się bardzo. Mam nadzieję, że zasmakuje.

      Usuń
  19. Myśleć jak najbardziej. Staropolski w końcu już dojrzewa. Ten piernikowy spód kusi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie ma jak dobry, dojrzewający piernik. Piernikowy spód w serniku to moje rozmyślania przedświąteczne.

      Usuń
  20. Cudownie wygląda - taki wysoki i śliczny. A te gruszki - takie soczyste, pyszne... Niebo w buzi :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję bardzo za Twój komentarz.