Chleb na zakwasie z wędzonymi śliwkami - ulubiony.


Mam słabośc do dobrego chleba. Często wystarczy mi kromka chleba z dobrym masłem, żebym poczuła się szczęśliwa. Ciągle poszukuję tego jednego, jedynego. I chyba znalazłam. Nie zapomnę chwili, kiedy po raz pierwszy spróbowałam chleba Margotki. Był dla mnie idealny. Miałam to szczęście, że poznałam ten chleb jako własnoręcznie upieczony przez autorkę bochenek. Od tego czasu upiekłam go chyba kilkadziesiąt razy. Nie jest w stanie mi się znudzić. Moja ulubiona wersja to ta z dodatkiem wędzonych śliwek i suszonych jabłek (takich jasnych, bez skórek). Piekę go też z ekologicznymi morelami, z kminkem, z żurawinami, ze śliwkami suszonymi... Ale i tak na pierwszym miejscu są wędzone śliwki i suszone jabłka. Przeważnie piekę go w żeliwnym garnku, ale zdarza mi się upiec go w zwykłej formie albo w rzymskim garnku. Chleb utrzymuje długo świeżość. Jest wilgotny i ma bogaty chlebowy smak.

To zdecydowanie mój ukochany chleb.
Dziękuję Ci Margotko za najlepszy chlebowy przepis.




Chleb na zakwasie z wędzonymi śliwkami

zaczyn
100 g mąki żytniej 
100 g wody 
50 g zakwasu żytniego 
(czasami zastępuję zaczyn 250 g zakwasu dokarmionego 12 godzin wcześniej)

ciasto chlebowe
350 g mąki żytniej
320 g mąki pszennej 
16-18 g soli 
30 g miodu (1 łyżka)
100 g jogurtu naturalnego
450 ciepławej wody
100 g suszonych owoców (po 50 g wędzonych śliwek bez pestek i suszonych jabłek lub innych owoców)

Składniki zaczynu wymieszać, przykryć folią spożywczą i odstawić na kilka godzin w ciepłe miejsce (będzie gotowy jak zacznie bąbelkować i zwiększy swoją objętość).
Po fermentacji wymieszać zaczyn z resztą składników (pokrojone na kawałki owoce dodać na samym końcu).
Odstawić na godzinę. Wyrobione ciasto jest dość lepkie i klejące. Miskę lub durszlak wyłożyć pogniecionym papierem do pieczenia i włożyć do niego ciasto chlebowe. Przykryć ściereczką i odstawić do wyrośnięcia na całą noc. 
Nagrzać piekarnik wraz z garnkiem żeliwnym do 230 stopni C. Przełożyć chleb w papierze do garnka, przykryć pokrywką i  piec 50 minut.  Po tym czasie zdjąć przykrywkę, obniżyć temperaturę do 210 stopni i piec chleb jeszcze  10 minut.
Chleb wyjąć z garnka studzić na kratce. 




Na podstawie przepisu własnego Margotki.

Komentarze

  1. Przepiękny ten chleb...
    Nawet nie pytam o smak, bo domyślam się, że obłędny.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki. Dla mnie rzeczywiście jest obłędny. Najgorsze, że trudno przestać go jeść.

      Usuń
  2. Chleb żytni za śliwkami? To musi być pyszne!

    OdpowiedzUsuń
  3. nie ma nic lepszego od domowego chleba :) chyba muszę się w końcu zebrać i upiec :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdecydowanie tak. Domowy chleb to same przyjemności i korzyści. Smak, zapach i zdrowie.

      Usuń
  4. Urzekłaś mnie opisem ...zapisuję do przetestowania!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo się cieszę. Nie czekaj za długo z tym testowaniem. Warto go szybko spróbować.

      Usuń
  5. super wygląda, zachęcona opisem muszę koniecznie spróbować:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się. Myślę, że będziesz bardzo zadowolona. To jest świetny chleb.

      Usuń
  6. z dodatkiem śliwek, musi być jak z niebios :), zdjęcia cudne :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki. Cieszę się, że Ci się podobają, a chleb szczerze polecam.

      Usuń
  7. wspaniały chleb! takie z owocowa nutka zakwasowce uwielbiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też. Lubię to przełamanie smaku chleba nutą słodyczy suszonych owoców. I jeszcze ten dymny aromat śliwek...

      Usuń
  8. Dawno nie piekłam na zakwasie, powinnam znów to zmienić :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja latem też praktycznie nie piekłam takiego pieczywa. Jesień i zima to dla mnie czas chlebów zakwasowych.

      Usuń
  9. Koniecznie musze go upiec Lo ....bo na punkcie chlebó to ja mam lekkiego fioła:) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się bardzo. Upiecz koniecznie i daj mi znać jak smakował. Bardzo jestem ciekawa Twojej opinii.

      Usuń
  10. Gdybym miała trochę wolnego czasu chętnie upiekłabym taki chlebek:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że go znajdziesz. Warto pod każdym względem.

      Usuń
  11. Wcale się nie dziwię..wygląda bajecznie..ach ,kiedy ja nauczę się piec dobry chleb..:(( Pozdrawiam .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. Może spróbuj z tym przepisem. Jest prosty, a efekt końcowy wspaniały. Życzę powodzenia i cierpliwości do chlebów.

      Usuń
  12. Lo, przepiękny jest ten chleb. Zachwycające zdjęcia.
    Pozdrawiam ciepło:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Serdeczne podziękowania. Bardzo mi miło. Ściskam mocno.

      Usuń
  13. zachwycajace zdjecia...piekny bochenek...pyszny przepis ...:)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gosiu, serdecznie dziękuję. Bardzo mi miło. Uściski serdeczne.

      Usuń
  14. chlebuś pierwsza klasa:) posmakowałbym go oj posmakowała!:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Antenko w takim razie musisz wyciągnąć miskę i go zrobić. Warty jest tego.

      Usuń
  15. Dzięki :) Cieszę się, że wychodzi ;) Zresztą Ty masz talent ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Margotko to ja Ci dziękuję, że podzieliłaś się tym genialnym przepisem. Nie wyobrażam sobie tygodnia bez bochenka tego chleba. A ten talent... sprawiłaś mi wielką przyjemność. Dzięki. Wymyślaj nadal takie genialne receptury.

      Usuń
  16. Wspaniały!
    Poszukam wędzonych śliwek
    i zabieram się do pieczenia:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wspaniała wiadomość. Wędzone śliwki najłatwiej kupić na targu. Czekam na wieści jak smakował. Pozdrowienia.

      Usuń
    2. Dużo czasu upłynęło, zanim znalazłam wędzone śliwki.
      Ten chleb z ich dodatkiem jest BOSKI!:)

      Usuń
    3. Dziękuję bardzo za wiadomość. Ja też go uwielbiam.

      Usuń
  17. Odpowiedzi
    1. Witaj u mnie. Ten przepis również zaliczam to genialnych. Myślę, że będziesz bardzo zadowolona. Pozdrawiam.

      Usuń
  18. Lo,
    chleb cudnej urody!
    I z wędzonymi śliwkami.
    Bajeczne smaki.

    Piszę się na gotowanie z Tobą.
    Czekam na hasło!

    OdpowiedzUsuń
  19. Te wędzone śliwki z zakwasowcem pszenno żytnim to rzeczywiście bardzo udane połączenie. A ja myślę intensywnie o haśle.

    OdpowiedzUsuń
  20. Mój bochen właśnie rośnie:) Już się nie mogę doczekac, aż go rozkroje:) pozdrawiam cieplo:)

    OdpowiedzUsuń
  21. Lo ten chleb jest po prostu genialny:). Ja ogólnie uwielbiam chleby ze śliwkami, orzechami czy innymi dodatkami, ale ten powalił mnie smakiem ...a urósł w niespełna 2,5 godziny .... dobrze, ze nie pojechałam z domu, bo bym go ze stołu skrobała:) buziaki i dziękuję za wspaniały przepis:)

    OdpowiedzUsuń
  22. Zrobiłam - rewelacja! Jak dotąd, najlepszy bochen domowej roboty :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję bardzo za Twój komentarz.