Z myślą o pikniku i majówce. Confit czosnkowe.


Kiedy słońce świeci, a w powietrzu czuć zapach wiosny zaczynam rozmyślać o sezonie piknikowym. Odkurzyłam już kosze, uprałam obrusy i koce, dokupiłam nowy dzbanek i kubki i zaczęłam planować weekendowe wyjazdy. Lubię te chwile, kiedy po intensywnym tygodniu, w sobotni ranek wsiadamy do samochodu lub na rowery. Wspólny wypad poza miasto z koszem pełnym smakołyków to mój ulubiony sposób na wiosenne wolne chwile. Jedzenie, które wtedy zabieramy ze sobą jest proste i łatwe do przygotowania. Dzisiaj pierwsza z propozycji na weekendowe wypady. Duszony w oliwie czosnek z kawałkiem dobrego chleba idealnie sprawdza się na takie okazje. Dodatkowym plusem jest możliwość wcześniejszego przygotowania czosnku. Świetnie przechowuje się przez dwa tygodnie w lodówce (tyle czasu ja go przechowywałam). 


Confit czosnkowe
Garlic confit

3 główki czosnku
2 gałązki świeżego tymianku
2 gałązki świeżego rozmarynu
15 ziaren pieprzu
10 g morskiej soli

Czosnek podzielić na ząbki pozostawiając pojedyńczą warstwę łupinki. Włożyć czosnek do niewielkiego rondelka. Dodać pieprz, sól i zioła. Zalać oliwą, tak żeby zakrywała czosnek. 
Dusić całość przez 45-60 minut na minimalnym ogniu. Czas podgrzewania zależy od wielkości ząbków czosnku. Uduszony czosnek powinien być miękki. Czosnek wraz z oliwą i ziołami przełożyć do słoika. 
Czosnek rozsmarowywać na opieczonym chlebie, dodawać do wyrobionego ciasta chlebowego, do duszonego mięsa, sałatek, zup... Oliwę używać do marynowania mięs, smarowania opieczonego chleba, sosów do sałaty...



Przepis Alain Ducasse z książki: "Nature".

Komentarze

  1. mniam, czosnek to jest to !

    OdpowiedzUsuń
  2. Kurczę, uwielbiam taki czosnek! Boję się sama zrobić, nie wiem dlaczego. Cudownie wygląda. Wspaniałe zdjęcia, takie z klimatem. Ach, lubię:)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie bój się. To żadna robota i zawsze się udaje. Trzeba tylko dostosować czas duszenia czosnku w oliwie do wielkości ząbków. Najlepiej jeden wyjąć i lekko ugnieść. Cieszę się bardzo, że podobają Ci się zdjęcia. Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  3. Tadam :) to i ja zaczynam przygotowania do pikników. Zarówna ja jak i małżonek uwielbiamy czosnek :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo się cieszę. Pikniki to sama przyjemność. Zupełnie jak taki czosnek dla miłośników tego warzywa. Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  4. Cudny. A u nas w tym roku pierwszy raz będziemy mogli się wybrać całą rodziną na rowery, bo najmłodsza latorośl opanowała wreszcie tę skomplikowaną sztukę. Teraz tylko został czosnek do zrobienia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że spodobał Ci się przepis na czosnek. Cudowna sprawa taka wspólna rowerowa wyprawa. Pamiętam ile radości sprawiły mi pierwsze samodzielne jazdy rowerowe dzieci. Miłych wspólnych wypraw.

      Usuń
  5. I dopiero zima była a tu zaraz piękny maj nadchodzi:) Zdjęcia cudne tak że aż by się chciało wziąć kawałek chleba i w monitor pacnąć ,żeby dostać się do tego słoiczka:)Uwielbiam mniam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi również błyskawicznie leci czas. Dopiero co piekłam pierniki, baby, a już nadchodzi czas piknikowania. Trzeba łapać te chwile. Cieszę się, że spodobał Ci się przepis na czosnek. Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  6. zakochałam się w samych zdjęciach, cóż to by dopiero było po spróbowaniu smaku takich czosneczków. Cudo...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sprawiłaś mi wielką przyjemność swoimi słowami. Cieszę się bardzo, że Ci się podobają.

      Usuń
  7. Bardzo mi się podoba ten przepis, na pewno wypróbuję! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się bardzo. Spróbuj koniecznie, bo to bardzo uniwersalny przepis. A potem proszę daj znać jak smakowało.

      Usuń
    2. Czosnek zrobiony, bardzo smaczny i do tego super wygląda w słoiku :)

      Usuń
  8. Och jak ja lubie takie rzeczy! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie dziwię się. Nie znam nikogo, kto by odmówił zjedzenia takiego czosnku.

      Usuń
  9. Odpowiedzi
    1. Aromatu rzeczywiście nie brakuje temu czosnkowi.

      Usuń
  10. Wspaniały przepis. Kocham czosnek we wszystkich odmianach, w takiej na pewno też :) A oprócz czosnku śliczny koszyczek! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że Ci się podoba. Ja również lubię czosnek w każdej postaci. Ostatnio dużo go w mojej kuchni. Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  11. Te zdjęcia tak zachwycają, że aż mam ochotę zabrać się za produkcję tego czosnkowego cuda :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nawet nie wiesz jak wielką przyjemność sprawiłaś mi swoimi słowami. Mam nadzieję, że skusisz się na małą produkcję.

      Usuń
  12. lubię czosnek. stanowi główną przyprawę w moim domu, nawet przed solą!
    ale w takiej wersji jeszcze nie miałam okazji spróbować.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja również nie wyobrażam sobie gotowania bez czosnku. Jak jesteś jego miłośniczką, to polecam Ci to confit.

      Usuń
  13. Widziałam podobny przepis w Kuchni, ale wydawał mi się bardziej skomplikowany... Ten jest świetny! Będę chciała zrobić taki czosnek. Dzięki Lo :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się bardzo. W tym przepisie istotne jest tylko dostosowanie czasu smażenia czosnku do wielkości ząbków. I ogień musi być minimalny w czasie smażenia. Potem tylko koszyk, dobry chleb i... piknik na plaży.

      Usuń
  14. Widzę się na wydmach w nadmorskich trawach ze słoiczkiem tego czosnku i kawałkiem dobrego chleba... a poniżej... "aaa... rowery dwa, aaa. górale...";)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zazdroszczę Ci tych wydm. Ja bardzo liczę, że zaznam tej przyjemności w długi majowy weekend.

      Usuń
  15. Rozmarzyłam się teraz o pikniku i grzankach z takim czosnkiem... Wspaniałości!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że mogłaś poczuć choćby odrobinę tej wiosennej przyjemności.

      Usuń
  16. Oj tak :) To musi mieć moc :D

    OdpowiedzUsuń
  17. Pyszności! Uwielbiam taki czosnek:)
    Już nie mogę się doczekać, kiedy pogoda pozwoli na pikniki!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że już niedługo wiosna pozwoli nam na błogie wylegiwanie się na trawie.

      Usuń
  18. Pięknie wygląda czosnek przyrządzony w taki sposób ....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że Ci się podoba. Dziękuję.

      Usuń
  19. Tego ile razy myślałam żeby coś takiego zrobić nie da się zliczyć:) Nie widziałam też że profesjonalnie nazywa się to Confit czosnkowe. Uwielbiam smak pieczonego czosnku, zawsze gdy coś pieke, warzywa czy mięso rzucam się na niego z apetytem. Dlatego też często myślałam by upiec go oddzielnie. Zawsze tylko wydawało mi się że najlepiej będzie go upiec w piekarniku pod warstwą oliwy. Jak myślisz ma to jakieś znaczenie?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Confit to wszystko co się smaży - disi w tłuszczu i w nim jest przechowywane. Mi również ta nazwa przypadła do gustu. Możesz zrobić czosnek w piekarniku, ale w rondlu masz nad nim większą kontrolę. Czas przyrządzenia uzależniony jest od wielkości ząbków. I minimalny ogień na kuchence, a piekarniku nie dawałabym więcej niż 110-120 stopni C.

      Usuń

Prześlij komentarz

Dziękuję bardzo za Twój komentarz.