Orzechowe babeczki i nowy sklep dla miłośników kuchennych akcesoriów..



Na swojej kulinarnej mapie miasta mam miejsca, które lubię odwiedzać. Takich miejsc jest mi ciągle mało, dlatego każde nowo powstałe (nowo odkryte) napawa mnie wielką radością. Często to przypadek rządzi moimi odkryciami. Czasami idę inną drogą (z czystej przewrotności), czasami muszę wykorzystać wolną godzinę czekając na syna, a czasami pomylę przystanki. Lubię te przypadki i radość z odkrycia. Tak też było ze sklepem - wzorcownią LeDuvel.
To miejsce to królestwo dla miłośników kuchennych akcesoriów. Znajdziecie tam bogactwo foremek do wycinania ciasteczek (tych nigdy dość), papilotek do muffinek, silikonowych form do ciast, ciastek i czekoladek. A do tego miski i miseczki, pojemniki, deski, noże i różności wykonane z drewna oliwkowego. Ładne, praktyczne i nowe dodatki kuchenne to moja słabość. Dlatego cieszą mnie nowo powstające sklepy. 
Można również kupować przez internet.

Teraz chwila dla babeczek. Są niezwykłe z wielu względów. Bardzo proste i szybkie do wykonania. Ze składników łatwo dostępnych. No i ten ich smak. Są lekkie jak suflet, aromatyczne i doskonałe. Na ciepło - idealne. Kubek kawy lub herbaty i taka babeczka gwarantują błogie chwile. Przepis Philippa Conticini z doskonałej paryskiej cukierni La Pâtisserie des Rêves, o której wkrótce napiszę...




Orzechowe babeczki sufletowe (bez mąki)

280 g orzechów włoskich
białka + 4 białka 
75 g cukru pudru
100 g miękkiego masła
42 g brązowego cukru trzcinowego (demerara)
szczypta soli

W malakserze zmiksować orzechy wraz z cukrem pudrem. Orzechy powinny pozostać w małych kawałeczkach. W misce zmiksować masło z mieszanką orzechowo-cukrową i z dwoma białkami. Pozostałe białka (4) zmiksować ze szczyptą soli na sztywną pianę. Pod koniec miksowania dodać cukier trzcinowy. Pianę delikatnie połączyć  (przy pomocy szpatułki) z masą orzechową. Najlepiej na początku dodać 1/3 piany i wymieszać, a następnie resztę. To rozrzedzi masę i ułatwi wymieszanie z resztą piany bez nadmiernego niszczenia struktury. Masę przełożyć do papierowych papilotek włożonych do formy muffinkowej lub do małych foremek (silikonowych, ceramicznych, metalowych... posmarowanych masłem i posypanych cukrem). Ciasteczka piec w piekarniku nagrzanym do 180 stopni przez 20 minut. W oryginale 10 minut, ale to zdecydowanie za krótki czas. Przed wyjęciem z foremek odstawić ciasteczka na 5 minut. Wierzch można posypać cukrem pudrem.
Z przepisu wychodzi 10 babeczek wielkości klasycznych muffinek.



Przepis Philippe Conticini z książki "Tentations"

Komentarze

  1. Post pełen cudowności. Zdjęcia, przepis, sklep. Wszystko pastelowo urocze.
    Dziękuję za kolejny punkt, gdzie mogę wzdychać nad foremkami i kuchennymi drobiazgami.
    Miłej niedzieli. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się bardzo. Miło mi czytać takie słowa. Ja wręcz kolekcjonuję takie miejsca na mapie, gdzie można kupić coś ładnego i niebanalnego. Pozdrawiam i miłej niedzieli.

      Usuń
  2. Oj, dziękuję za namiary :-)
    Foremki, jak rozumiem, stamtąd?

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Proszę bardzo. To takie miejsce, które bardzo mi się podobało i chciałam się podzielić namiarami z innymi. Foremki są stamtąd. Pozdrawiam i miłej niedzieli.

      Usuń
  3. zdecydowanie chciałabym się tam znaleźć;)wszystko mogłoby się przydać;)
    a,babeczki takie urocze!
    uściski!
    m.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rzeczywiście wybór jest duży i trudny. Najchętniej wszystko bym kupiła. Cieszę się, że babeczki zyskały Twoje uznanie. Pozdrawiam i życzę dobrego tygodnia.b

      Usuń
  4. ten sklep to istne królestwo :) a babeczki.. babeczki wydają się genialne, uwielbiam orzechy i takie mocno orzechowe cudo bardzo chętnie wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wypróbuj koniecznie. Babeczki są świetne.U nas zniknęły w zastraszającym tempie. A co do sklepu, to zgadzam się całkowicie. Jest bardzo fajny.

      Usuń
  5. Muffinki uwielbiam zawsze i wszędzie. Zdecydowanie moje smaki :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Te babeczki przypominają muffinki tylko wyglądem i użytymi foremkami. Są zupełnie inne w smaku, ale też bardzo łatwo je się robi. Może się skusisz?

      Usuń
  6. Cudowne babeczki,a ten sklepik wspaniały jest ! Ilez tam cudowności!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lubię takie sklepy odkrywać. W każdym mieście, w którym się znajdujdę. Ostatnio natrafiłam na taki we Włoszech, a teraz ten. Chyba niedługo zbankrutuję... Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  7. Cudowna kompozycja - na pewno smakują wybornie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak, smak mają fantastyczny. Pozdrawiam.

      Usuń
  8. Widzę, że łączy nas ta sama słabość. Ja nawet jak wie, że nic nie mogę akurat kupić, bo w portfelu pustawo, to idę chociaż popatrzeć :)
    Foremki do babeczek prześliczne!

    Jeszcze raz, udanego tygodnia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację, samo oglądanie sprawia wielką przyjemność. Mnie też zachwyciły te foremki. One są do cupcakes, ale jakie to ma znaczenie... Jeszcze raz, niech ten tydzien będzie bardzo udany.

      Usuń
  9. świetny sklep dla maniaków przydasiów:) ...a babeczki orzechowe pachną aż tutaj:) pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takich miejscach można się zatracić.Cieszę się, że zapach babeczek dotarł aż do Ciebie, bo pachną cudownie. Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  10. śliczne dodatki, sama bym chętnie dużo z nich kupiła :) i bardzo apetyczne muffinki!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak, można tam znaleźć wielki wybór ślicznych rzeczy. Cieszę się, że moje małe wypieki zdobyły Twoje uznanie.

      Usuń
  11. jej , jakie babeczki!!!
    A sklep fajny , w internecie widzę nie mają takiego wyboru jak w stacjonarnym

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak,tak, babeczki są bardzo udane. W sklepie jest większy wybór i nowości od razu pojawiają się na półkach. To zawsze przewaga rzeczywistego miejsca.

      Usuń
  12. Odpowiedzi
    1. Bardzo mnie cieszą te słowa. Dziękuję.

      Usuń
  13. Lo,te babeczki są urocze!
    A sklep też odwiedzałam i następnym razem mam zamiar kupić formę na mini chlebki.
    Twoja obecność w środę OBOWIĄZKOWA!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Amber, serdecznie dziękuję. Musisz mi opowiedzieć o tej formie w środę. Zakatarzona, ale będę obecna obowiązkowo.

      Usuń
  14. I agree with Milster
    Your blog is BEAUTIFUL!!!
    bravo

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Thank you very much. I'm so pleased to read. Your blog is beautiful too.

      Usuń
  15. Genialny miejsce! W tego rodzaju sklepach jestem w stanie spędzić mnóstwo czasu! Dla mnie to lepsze od zakupu butów (choć je też bardzo lubię). Akcesoria są tańsze i po powrocie do domu można w nich upiec coś pysznego, no i nie piją w nogi przy pierwszym użyciu:)

    Krysia
    http://codziszjemnasniadanie.tumblr.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To co piszesz brzmi jak słowa wyjęte z moich ust. Zakupy butów są cudowne, ale kuchenne akcesoria kupuje się tak... łatwiej. I też lubię od razu wypróbować nowości zakupowe. Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  16. U nas nie ma takich ciasteczkowych sklepików, a szkoda, ten super, pewnie bym w nim przesiadywała co rusz :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Takie miejsca wciągają. Ja też nie umiem w nich spędzić 5 minut. Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń

Prześlij komentarz

Dziękuję bardzo za Twój komentarz.