Tortano my love.
Tortano to włoski chleb wywodzący się z okolic Neapolu. Piecze się go w formie wieńca. Może być nadziewny i zwinięty w roladę albo dodatki bezpośrednio miesza się z ciastem. Klasycznie tortano nadziewa się jajkami na twardo.
Powiem Wam szczerze, że jest to jeden z naszych ulubionych domowych przepisów. Tortano to ukochane śniadanie do szkoły mojego syna, a męża do pracy. Wszelkie wyjazdy, pikniki, majówki i wycieczki nie mogą się obejść bez pokrojonego tortano zawiniętego w lnianą ściereczkę. Za co go tak lubimy? Jest pyszny,łatwy do zrobienia i uniwersalny. Nadzienia można wymyślać dowolnie. Wszystko zależy od naszego smaku, ochoty i zawartości lodówki. Często też mieszam różne gatunki mąki, a część drożdży zastępuję zakwasem. Za każdym razem tortano inaczej smakuje, ale za każdym razem jest niesamowicie pyszne.
Na jednym z poniższych zdjęć widać śniadaniowe tortano synka przed zwinięciem. Na nadzienie składa się zgrilowana cukinia i papryka, świeże liście bazylii, domowe suszone pomidory, mozzarella, szynka i tymianek. Ciasto zrobione jest z mąki pszenno orkiszowej.
W przepisie składnikami są mąka z pszenicy durum i mąka chlebowa. Zdażało mi się również upiec tortano ze zwykłej mąki pszennej. Było tak samo dobre.
Tortano.
ciasto
15 g świeżych drożdży
300 ml ciepłej wody
2 łyżki oliwy z oliwek
1 łyżka miodu
1 1/2 łyżeczki soli morskiej
175 g mąki z pszenicy durum*
275 g mąki pszennej chlebowej*
*Obie mąki można zastąpić 450 g zwykłej mąki typu 550.
Pokruszone drożdże włożyć do miseczki. Dodać wodę, oliwę, sól i miód. Wymieszać. Dosypać mąkę i miksować całość (końcówki haki) do uzyskania gładkiego i elastycznego ciasta (około 10 minut). Przykryć miskę ściereczką i odstawić ciasto do wyrośnięcia na 40 minut. Ciasto powinno podwoić swoją objętość. Posypać mąką blat i dłońmi rozciagnąć na nim ciasto na prostokąt grubości 1 cm. Nie wałkować. Brzegi ciasta posmarować wodą. Na wierzchu rozłożyć nadzienie. Ciasto zwinąć jak roladę, a następnie uformować z niego wieniec. Przełożyć na blachę to pieczenia wyłożoną papierem. Przykryć tortano ściereczką i pozostawić do ponownego wyrastania na 30 minut. Piekarnik rozgrzać do 250 stopni C. Wstawić do piekarnika blachę z tortano i obniżyć temperaturę do 200 stopni C. Piec 35 minut. Studzić na kratce.
nadzienie I szynka, mozzarella
200 g sera mozzarella
200 g szynki (pokrojonej w kostkę)
świeże liście bazylii
świeżo zmielony pieprz (do smaku)
Mozzarellę pokruszyć palcami na powierzchnię ciasta. Na nią rozsypać szynkę i porwane listki bazylii. Posypać pieprzem. Zawinąć i postępować jak w przepisie powyżej.
nadzienie II kozi twarożek, miód i orzechy włoskie
200 koziego twarożku
150 g orzechów włoskich (posiekanych)
2 łyżki płynnego miodu
Kozi twarożek pokruszyć palcami na powierzchnię ciasta. Na niego rozsypać orzechy i polać miodem.
Zawinąć i postępować jak w przepisie powyżej.
nadzienie III feta i oliwki
200 g sera feta
5 g czarnych oliwek (posiekanych)
listki (igiełki) z trzech gałązek rozmarynu (posiekane)
2 łyżki płynnego miodu
2 łyżki nasion kopru włoskiego
świeżo zmielony pieprz (do smaku)
Fetę pokruszyć palcami na powierzchnię ciasta. Na nią rozsypać oliwki, rozmaryn i koper włoski. Doprawić pieprzem i polać miodem.
Zawinąć i postępować jak w przepisie powyżej.
nadzienie IV smażone warzywa i feta
200 g sera feta
listki (igiełki) z trzech gałązek rozmarynu (posiekane)
2 łyżki nasion kopru włoskiego
1 marchewka (obrana i posiekana w kostkę)
1 pasternak (obrany i posiekany w kostkę)
5 serc karchochów w oliwie (posiekanych)
1 mała cebula (obrana i drobno posiekana w kostkę)
2 ząbki czosnku (obrane i pokrojone w cienkie plasterki)
2 łyżki masła
sól morska do smaku
2 łyżki płynnego miodu
świeżo zmielony pieprz (do smaku)
Fetę pokruszyć palcami na powierzchnię ciasta. Warzywa podsmażyć na maśle razem z czosnkiem do chwili aż zmiękna. Wystudzić. Koper włoski utrzeć w moździerzu. Na fecie rozłożyć warstwę warzyw. Doprawić pieprzem, koprem i solą, polać miodem.
Zawinąć i postępować jak w przepisie powyżej.
nadzienie V pieczarki, wędzona szynka i mozzarella
3-5 dużychpieczarek pokrojonych w plastry
2 ząbki czosnku (obrane i pokrojone w cienkie plasterki)
2 łyżki masła
250 g sera mozzarella
listki (igiełki) z trzech gałązek rozmarynu (posiekane)
200 g wędzonej szynki (pokrojonej w kostkę)
sól morska do smaku
świeżo zmielony pieprz (do smaku)
Pieczarki i czosnek zrumienić na maśle. Wystudzić. Mozzarellę pokruszyć palcami na powierzchnię ciasta. Na nią rozsypać usmażone pieczarki, szynkę i rozmaryn. Doprawić pieprzem i solą.
Zawinąć i postępować jak w przepisie powyżej.
nadzienie VI kozi twarożek, salami i pomidorki koktajlowe
125 sera mozzarella
100 g twarożku koziego
garść mieszanych oliwek(zielonych i czrnych)
garść pomidorków koktajlowych
200 g salami (pokrojonego w kostkę)
listki (igiełki) z trzech gałązek rozmarynu (posiekane)
świeżo zmielony pieprz (do smaku)
Mozzarellę i kozi twarożek pokruszyć palcami na powierzchnię ciasta. Na nie rozsypać oliwki, pomidorki, salami i rozmaryn. Doprawić pieprzem i solą.
Zawinąć i postępować jak w przepisie powyżej.
nadzienie VII suszone pomidory i oregano
2 łyżki oleju ze słoika z suszonymi pomidorami
25 g mąki chlebowej
20 suszonych pomidorów (pokrojonych w kostkę lub paseczki)
250 g sera mozzarella
listki świeżego oregano
W powyższym przepisie na ciasto oliwę z oliwek zastąpić olejem ze słoika z suszonymi pomidorami i dodać 25 g mąki więcej. Mozzarellę pokruszyć palcami na powierzchnię ciasta. Na nią rozsypać suszone pomidory i listki oregano.
Zawinąć i postępować jak w przepisie powyżej.
nadzienie VIII cztery sery
350 g mieszanych serów (Parmezanu, Fontiny, Taleggio, Gorgonzoli lub innych)
Taleggio i Gorgonzolę pokruszyć palcami na powierzchnię ciasta. Na nie rozsypać starty Parmezan i Fontinę.
Zawinąć i postępować jak w przepisie powyżej.
Przepis Leila Lindholm z książki "One more slice".
Ależ to pysznie wyglada!
OdpowiedzUsuńto musi świetnie pachnieć i smakować. muszę spróbować
OdpowiedzUsuńPrzyznaję! Musi być świetny na przekąskę popijane czerwonym wytrawnym winem :)
OdpowiedzUsuńMam ochotę go skosztować. Piękne i pyszne zdjęcia:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
zawsze jak czytam twoje wspaniale przepisy nachodzi mnie jedna refleksja - kiedy masz czas to wszystko robic??? ;) wlasne suszone pomidory, wlasnorecznie pieczony chleb (czy tez wyzej wymienione tortano), na dodatek wszystko takie wykwintne (nie przepadam za tym slowem ale innego po prostu nie moglam znalezc:)), oryginalne i dobrze podane. czy masz na to jakas sekretna recepte?! ja jestem w stanie gotowac tylko kiedy mam wolny dzien, a nawet wtedy czasem zabiera mi to zdecydowanie zbyt duzo czasu.. ;-) mam nadzieje ze ta umiejetnosc rozciagania doby przychodzi z wiekiem.. pozdrowienia!
OdpowiedzUsuńWspaniały wypiek. Rodzina ma z Tobą dobrze, że przyrządzasz im takie pyszności.
OdpowiedzUsuńMiło było mi poznać Cię na żywo. Pozdrawiam!
oo tak.. wiem coś o Tortano- jest przepyszne!
OdpowiedzUsuńps: Twoje świetnie nadziane!!!
Ależ to musi być pożywne, już nie potrzeba szukać po lodówce co by tu na chleb rzucić ;) Piękne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńUo, niesamowite :)
OdpowiedzUsuńo rany!!! alez to super wyglada!!! widzialam gdzies cos podobnego,ale ze to az tak fajne jest,to dopiero u Ciebie widze :)
OdpowiedzUsuńUsciski :)
Królewski przepis. Bardzo pasowałoby mi zabieranie go do pracy - świetna alternatywa dla kanapek!
OdpowiedzUsuńKamila,
OdpowiedzUsuńa jak smakuje.
aldi,
spróbuj koniecznie. To jest doskonały przepis. Smakuje świetnie i daje wiele możliwości.
zemfiroczka,
oj tak. Z winem komponuje się doskonale.
Majana,
serdecznie dziękuję. Spróbuj koniecznie. Tortano jest pyszne.
kasia,
sprawiłaś mi wielką przyjemność swoim komentarzem. To nie jest tak, że udaje mi się zrobić wszystko co zaplanuję. Często jest tak, że prasowanie leży odłogiem, bo wolę w tym czasie upiec ciasto. Na pewno logistyka i zorganizowanie też mi pomaga, ale nie bez znaczenia jest i to, że dzieci coraz większe a do pracy mam 6 minut piechotą. Do tego wstaję bardzo wcześnie, bo wtedy mam najwięcej energii.
Hania-Kasia,
serdecznie dziękuję. Ja również bardzo się cieszę, że mogłam Cię poznać "na żywo". Było mi bardzo miło.
Olciaky vel Olcik,
czyli jest nas więcej - miłośniczek tortano. Cieszy mnie to bardzo.
kuchennefascynacje,
serdecznie dziękuję. Tak właśnie jest. Piekę tortano i rozdaję domownikom jako drugie śniadanie. Inna forma kanapki.
katie,
cieszę się bardzo, że Ci się podoba.
Gosia,
ale mi miło. Fajnie, że Ci się podoba moja wersja.
shy,
spróbuj koniecznie. Cieszę się, że mogę Cię skusić.
Retrose,
moi domownicy właśnie tak lubią. Inna forma kanapki. Świetna jest ta mozliwość tworzenia przeróżnych wersji.
Pozdrawiam Was serdecznie i życzę miłego tygodnia.
Powiem tyle: Tortano piekłam i bardzo je lubie, ale nie wiedziałam, że we Włoszech robi się je w formie nadzianej ...muszę kiedys koniecznie takie przyrządzić ....a nadzień od wyboru do koloru wszystkie wspaniałe:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJolanta szyndlarewicz,
OdpowiedzUsuńspróbują koniecznie nadzianego. Świetnie smakuje. Powyżsże propozycje nadzienia to tylko skrawek możliwości. I to jest świetne w tortano.
O rany!!! Piekny! Wszystkie Twoje nadzienia brzmia pieknie ale '4 sery' powalily mnie na lopatki... absolutna rewelacja!!! Uwielbiamy takie wypieki, ktore mozna sobie podgryzac, maczajac w oliwe i balsamiku :)
OdpowiedzUsuńJuz sie nie moge doczekac kiedy go zrobie!!! Dziekujemy za podzielenie sie z nami tym cudem!!!!
Taki chlebek to coś dla mnie! Zapisuję przepis i na pewno go wypróbuję. Pewnie w każdym wydaniu jest znakomity!
OdpowiedzUsuńDaria & Jarek,
OdpowiedzUsuńale mi miło to czytać. Mieszanka serów rzeczywiście jest pyszna.Ja również lubię moczyć włoskie chleby w oliwie.Daj znać jak zrobisz.
Bazylia,
cieszę się bardzo. To prawda, ciężko wybrać jedno nadzienie. Na blogu jest tylko kilka propozycji, a można wymyślać dziesiątki. Daj znać jak zrobisz.
Cudowny! Oczywiście najchętniej zjadłabym cały z papryką i później umierała kilka dni, ale dla takich smaków warto oj warto...
OdpowiedzUsuńUściski Lo!
Ale obłędnie wygląda! Bardzo mi się spodobało, choć widze Tortano pierwszy raz. Mam ochote go wypróbowac :)
OdpowiedzUsuńAleż piękny,rustykalny chlebowy wieniec! na pewno wypróbuję.Uwielbiam takie zdjęcia,pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWygląda tak pięknie, że chyba jeszcze dziś zrobię!
OdpowiedzUsuńZdecydowałam. Robię dziś. Mam nadzieję, że wyjdzie :)
OdpowiedzUsuńO taki by się przydał u nas na wsi! Tylko my po wiejsku z piwem, bo u nas tylko to w okolicznym sklepie.
OdpowiedzUsuńLo, czy jak uzyję 450 g pszennej mąki, to też wyjdzie?
OdpowiedzUsuńGrace,
OdpowiedzUsuńtak. Ja również robiłam kiedyś ze zwykłej mąki pszennej (Lubella do ciast drożdżowych - typ 550). Może być tak, że będziesz musiała podsypać mąką bardziej. To wszystko zależy od wchłaniania przez mąkę wody. W razie czego dodaj więcej mąki.
eMajdak (Polka),
OdpowiedzUsuńa wiesz, że ja najbardziej lubię tortano z grilowaną papryką, cukinią, bakłażanem i cebulą. Na szczęście nie umieram później.
Kuchareczka,
mam nadzieję, że wypróbujesz. To jest bardzo fajny przepis.
Monisia,
sprawiłaś mi wielką przyjemność swoim komentarzem. Dziękuję.
Grace,
no i jak?
Gospodarna narzeczona,
my zajadaliśmy się nim też na naszej nadmorskiej wsi. Pasuje do takich klimatów.
Lo, najlepszy tort oddam za kawałek TORTano! Tego z nadzieniem II najchętniej :)))
OdpowiedzUsuńzachwyciłam się tym danie :) zapisuję to cudo
OdpowiedzUsuńUwielbiam wytrawne wypieki (przed chwilą to pisałam wrzucając notkę z cebularzami). Dlatego tortano spodobało mi się od pierwszego wejrzenia! Na pewno kiedyś wypróbuję, a ile możliwości jeśli chodzi o nadzienie! Super ;)
OdpowiedzUsuńTortano... u mnie też wygląda na miłość od pierwszego wejrzenia ;) aż boję się myśleć co będzie po pierwszym kęsie ;) nadzienie przepyszne i znajome a samo tortano - po prostu SI. Do zrobienia :)
OdpowiedzUsuńmonika,
OdpowiedzUsuńbardzo mi się podoba to co napisałaś. Dla Ciebie WIELKIE tortano z II nadzieniem.
magda k.,
cieszę się bardzo, że Ci się podoba. Myślę, że też bardzo posmakuje jak zrobisz.
burczymiwbrzuchu,
ja też bardzo lubię wytrawne wypieki, a cebularze są na czele mojej listy.
Magda ,
ja zapałałam do niego wielką miłością po pierwszym kęsie. Mój synek tylko tortano chce do szkoly na drugie śniadanie.
Protestuje !!!!!!!
OdpowiedzUsuńTortano ma scisle okreslone skladniki.
Do ciasta chlebowego dodaje sie smalec i starte drobno pecorino, coraz czesciej zastepowane parmezanem. Pozniej nadziewa sie go wedlinami pokrojonymi w kostke (klasycznie to salame napoletano, choc mozna i inne), serem zoltym typu provolone i pokrojonymi z grubsza jajkami ugotowanymi na twardo. Ja osobiscie jajek nie dodaje, bo nie przepadam. Jajka daje tylko do casatiello, ktore robi sie dokladnie tak samo jak tortano, tylko jajka w calosci, surowe, wciska sie od gory, do surowego ciasta przed pieczeniem i mocuje paskami ciasta na krzyz.
To jest jedyne tortano neapolitanskie.
Innych zreszta nie ma. Przynajmniej we Wloszech.
Ja zupelnie nie krytykuje Twojego wypieku. Zreszta bardzo apetycznego chleba z nadzieniem, ale to nie jest tortano.
Mam nadzieje, ze sie nie obrazisz, za moje wyjasnienia. Pozdrawiam serdecznie anthonyb :-)
anthony,
OdpowiedzUsuńprzyjmuję protest!!! Zgoda, nie jest to ortodoksyjne tortano neapolitańskie, tylko włoskie tortano wg Leili (autorki przepisu). Jadłam we Włoszech tortano wygladające jak to moje i zawsze nazywało się tortano. Czy nie jest to trochę tak jak z pizzą neapolitańską i innymi pizzami. A jak nie dajesz jajek do swojego przepisu to jest to nadal tortano? I oczywiście nie obrażam się. Pozdrawiam serdecznie.
Wygląda przepysznie! Muszę koniecznie wypróbować.
OdpowiedzUsuńjukejka,
OdpowiedzUsuńniesamowicie mi miło przyjmować takie słowa, szczególnie, że jest to wspaniały wypiek. Serdecznie dziekuję.
Piękny przepis. Trudno się nie skusić. Kiedyś na pewno upiekę. Pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńLo, od razu w poniedziałek upiekłam, z cukinią w środku. Rewelacja! Jestem absolutnie zachwycona i na pewno zrobię go jeszcze nie raz. A na razie dziś umieszczę na blogu i się pochwalę :)
OdpowiedzUsuńLo a czy moglabys pokazac mi jakis link z wloskim tortano, innym niz to neapolitanskie. Jak wpisuje w google to pokazuje mi tylko to z Neapolu, o ktorym zreszta piszesz we wstepie, a ktore nie jest potem tym z przepisow. Bede wdzieczna.
OdpowiedzUsuńP.S. akurat dodatek jajek jest "a piacere" w tortano. W casatiello nie.
P.S. Casatiello istnieje tez w slodkiej wersji. Jako drozdzowy wypiek z lukrem i skorka.
Pozdrawiam.
Krokodyl,
OdpowiedzUsuńdawno Cię tu nie było. Cieszę się z Twojego powrotu. Upiecz koniecznie.
Grace,
bardzo, bardzo się cieszę. Niezmiernie miło dostawać takie wiadomości. Pozdrawiam serdecznie.
anthony,
na wstępie piszę co to jest tortano, a poniżej o tortano z przepisu, który wykorzystałam. Korzystałam z przepisu z książki, a nie z włoskich linków. Może chcesz skontaktować się z autorką przepisu? Podaję link: http://www.leila.se/english/contact/index1,90.htm
Byłam, byłam, tylko nie zostawiałam komentarzy, czyli śladu odwiedzin. Pochłonięta czym innym, niż kuchnia, ale karmiłam swoje oczy Twoimi smakołykami i innych ulubionych przeze mnie blogerek. Pa, pa :-)
OdpowiedzUsuńLo, zrobiłam tortano w piątek na imprezę, a wczoraj powtórzyłam. Za każdym razem inne nadzienie. Dziękuję za przepis, będę go powtarzać w różnych wariacjach. :)
OdpowiedzUsuńzrobiłam, jest świetny! dzięki za przepis:)
OdpowiedzUsuńZrobiliśmy - w oka mgnieniu zniknęło :)
OdpowiedzUsuńI obok Foccacio w mym sercu zajmuje miejsce Tortanto :)
Te jajka na twardo brzmią ciekawie....
Czy mąka z pszenicy durum to semolina ? Jaką mąkę mogę użyć we Włoszech zamiast pszennej chlebowej i jak sie nazywa taka mąka? Z góry dziękuje za odpowiedz
OdpowiedzUsuńAnonimowy,
OdpowiedzUsuńtak, semolina to mąka z pszenicy durum. Mąka chlebowa w Polsce to typ 750: chlebowa ma zawartość popiołu od 0,70% do 0,78%, semolina - zawartość popiołu nie więcej niż 0,90%. We Włoszech mąka chlebowa to: manitoba, farina (di grano tenero) tipo 0.
Zrobiłam i zachwycił mnie!
OdpowiedzUsuńWielokrotnie wracam do przepisu wpisując w wujka googla - tortano my love. Dziekuję Ci za ten chleb.
OdpowiedzUsuń