Łatwa babka drożdżowa Magdy Gessler.
"Dopóki wierzysz we mnie miła
W tym jest wielka moja siła
Z życiem mnie nie pogodziłaś
Ale z samym sobą - tak
mam przy sobie gorzką pamięć
Mam twój uśmiech co nie kłamie
Wiem, że już mnie nic nie złamie
W nadchodzących dniach"*
Pielęgnuję mojego katarowego wirusa, powtarzam wiadomości związane z diagnostyką trzustki, piekę drożdżowe ciasto i słucham piosenek "chwytających za serce". Im mi w duszy radośniej, tym bardziej lubię słuchać takie utwory. To jest dobry dzień. Piątek czyli jeden z moich ulubionych dni tygodnia.
Pięknego, wiosennego dnia Wam życzę.
Baba drożdżowa Magdy Gessler.
1/2 szklanki mleka
40 g świeżych drożdży
3 całe jajka
2 żółtka
100 g miękkiego masła
100 g cukru
2 szklanki mąki
1 torebka cukru waniliowego z prawdziwą wanilią
starta skórka z 1 cytryny
szczypta soli
1/2 szklanki bakalii (rodzynek, migdałów pokrojonych w słupki, suszonych żurawin, skórki pomarańczowej)
cukier puder lub lukier
W letnim mleku rozpuścić drożdże. Dodać około 1/3 szklanki mąki i wymieszać całość na gładką masę. Odstawić do wyrośnięcia w ciepłe miejsce** na około 1/2 godziny. Ubić mikserem jajka i żółtka razem z cukrem, skórką cytrynową, solą i wanilią. Dodać masę jajeczną do zaczynu. Dosypać resztę mąki i zmiksować całość (końcówki haki) do połączenia się składników i uzyskania gładkiego ciasta (około 5 minut). Dodać masło pokrojone na kawałki i miksować do jego połączenia z ciastem. Dosypać bakalie (można oprószyć je maką, zapobiegnie to opadaniu ich na dno ciasta) i wymieszać całość. Ciasto wylać do formy wysmarowanej masłem i obsypanej mąką. Pozostawić do wyrastania**, do momentu podwojenia jego objętości. Ciasto wstawić do piekarnika nagrzanego do 180 stopni na 30-40 minut. Czas pieczenia uzależniony jest od rodzaju formy, w której pieczecie babkę. W formie ceramicznej ten czas jest dłuższy, w formie metalowej krótszy, a w formie z kominkiem jest najkrótszy. Upieczona babka ma rumiany wierzch, a patyczek wbity jest suchy. W trakcie pieczenia przykryłam wierzch ciasta folią aluminiową.
** zarówno zaczyn jak i ciasto wstawiłam do wyrastania do piekarnika nagrzanego do 30 stopni C. Miska z ciastem musi być przykryta ściereczką lub folią spożywczą. To jest bardzo dobra metoda, kiedy w kuchni jest chłodno albo chcecie skrócić czas wyrastania ciasta.
*"Dopóki wierzysz we mnie miła"
słowa: Jonasz Kofta
muzyka: Wojciech Borkowski
wykonanie: Michał Bajor
płyta: "Inna bajka"
Przepis: Magda Gessler " Kuchnia moja pasja".
Uwielbiam drożdżowe ciasta. A taka piękna drożdżowa baba to niemal zwiastun nadchodzących świąt ;). I wiosny przy okazji . Choć wiosny, przynajmniej u mnie, jeszcze nie ma. A raczej była przez kilka dni, a teraz ustąpiła miejsca deszczowym popołudniom...
OdpowiedzUsuńZawsze można pocieszyć się kawałkiem takiej babki. Gorącej oczywiście ;)
Ach, pyszna, piękna drożdżowa baba! Takie ciasta zawsze zdają się być takimi dostojnymi...
OdpowiedzUsuńZdrowia Ci życzę, Lo!
Zapachniało wielkanocą:)
OdpowiedzUsuńrobiłam kiedyś to ciasto:) ale ja nie o tym:
OdpowiedzUsuńmam pytanie które nie dotyczy tej notki. znalazłam u Ciebie przepis na idealne brownie- i chciałabym wiedzieć- jakiej czekolady najlepiej użyć?
pozdrawiam serdecznie
śliczna, pachnąca babeczka. Zdrowiej szybciutko:)
OdpowiedzUsuńDlaczego powtarzasz wiadomości z diagnostyki trzustki?
OdpowiedzUsuńLo, Kochana Babeczko wpis tak bardzo nastrojowy i pyszny, że aż porusza :*
OdpowiedzUsuńBuziaczek cieplutki Ci ślę :*
FANTASTIC!!!
OdpowiedzUsuńNie wiem dlaczego, ale babki to takie wiosenne wypieki. Kojarzą mi się z wielkanocą i nie tylko...
OdpowiedzUsuńZdrowiej nam, ale w towarzystwie takich babek to chyba przyjemniej ;-)
Tytuł zachęcający "łatwa" :) W sobotę z chęcią upiekę
OdpowiedzUsuńco do dobrego nastroju, to mam podobnie, tez lubię się dostrajać takimi nastrojowymi piosenkami :) naprawdę czuję wtedy pozytywne doładowanie :)
bardzo lubię tu zaglądac, choć malutko piszę :)
Pozdrawiam i dobrego weekendu życzę
Holga,
OdpowiedzUsuńchyba coś w tym jest. Zaczynam intensywnie myśleć o wiośnie i świętach. Możliwie, że ta baba to takie ciasto wypływające z podświadomości.
Zaytoon,
dziękuję za życzenia. Baba rzeczywiście ma coś z dostojności. Może to wynika z naszych skojarzeń ze świętami.
wiosenka27,
cieszy mnie to bardzo, cieszy...
Anonimowy,
najczęściej używam gorzkiej czekolady Lindt lub Varlhona. Kiedy nie mam do nich dostępu kupuję "Jedyną" Wedla.
basiaP,
dziękuję. To bardziej chodzi o przerwanie choroby na w miarę początkowym etapie, żeby nie dopuścić do zaawansowanego stanu.
Anonimowy,
mam egzamin w środę.
Tili,
wszystko jest OK. Nawet wirus jest mi na rękę. Mogę się pouczyć, bo mam więcej czasu. Dzięki za troskę i ciepłe myśli.
Jovana,
Хвала вам врло много.
Arven,
pragnę tej wiosny bardzo. Oglądam kiełkujące tulipany, przeglądam przepisy z nowalijkami w roli głównej i piekę świąteczne ciasta.
Magdo,
OdpowiedzUsuńcieszę się z Twoich odwiedzin i ujawnienia się. Ciasto jest bardzo dobre. Wilgotne i aromatyczne. Miło mi, że chcesz, żeby zagościło na Twoim stole. Daj znać jak wyszło.
uwielbiam takie nastrojowe piosenki, no i oczywiście wykonawcę -M.B. w kwietniu znowu idę na koncert...a babeczka niczego sobie...już by się chciało śpiewać: "wiosna,wiosna ach to ty!!!"
OdpowiedzUsuńOch, nie wiem czemu ale piątek, to też jeden z moich ulubionych dni tygodnia :) hehe, drugim jest sobota. Fajna ta babka! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńA wiesz, Lo, że zobaczyłam Twój uśmiech przez te słowa dzisiejsze....? I zdjęcia takie wesołe:) A babki drożdżowej zjadłabym z chęcią...:)
OdpowiedzUsuńUcz się pilnie i zdaj dobrze egzamin - trzymam kciuki -> będę pamiętać w środę...:)
a co to za egzamin jeśli mogę spytać? :)
OdpowiedzUsuńBabeczka piękna, ale mnie to nie dziwni skoro upiekła ją taka zdolna Babeczka :))
Dzisiaj w kiosku z gazetami przegladalam kilka magazynow i juz tyle swiatecznej atmosfery w tutejszej prasie... Az nie do uwierzenia, juz niedlugo Wielkanoc, czas o babie pomyslec!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Lo! Kochana - piątek to mój absolutny faworyt! Uwielbiam, a jeszcze z takim pysznym drożdżowym ciastem niech trwa bez końca! Całusy zasyłam z zasypanej śniegiem krainy!!!
OdpowiedzUsuńUwielbiam przepisy, do których składniki zawsze mam pod ręką a wykonanie jest tak proste, że można to zrobić z zamkniętymi oczami. A efekt - efektowny.
OdpowiedzUsuńzapachniało świętami :)
OdpowiedzUsuńwlasnie taki byl... piekny i wiosenny, wiec dziekuje! ;-) p.s. piekna babka plus zycze zdrowka!
OdpowiedzUsuńŚwięta tuż tuż.. wspaniała babka :)
OdpowiedzUsuńbabki niezmiennie kojarzą mi się z wiosną :)
OdpowiedzUsuńLo, od takiej babki musi się zdrowieć. Nie ma inaczej.:)
OdpowiedzUsuńEwentualnie jej działanie wesprę jeszcze swoimi życzeniami zdrowia dla Ciebie.:)
Czy już jest lepiej?:)
Ooo! widzę, że przygotowujesz się do pieczenia wspólnej baby drożdżowej ;)))
OdpowiedzUsuńHola desde VIGO ESPAÑA ,es mi primera visita a tu blog ..te sigo y te invito a compartir mis recetas y blog ..me encantan tus recetas .saludos MARIMI
OdpowiedzUsuńoj, mnie wirus trzyma już miesiąc, a dziś też drożdżowe nastawiłam:)
OdpowiedzUsuńjak widać drożdżowe jest powszechnie stosowanym antybiotykiem:)
Serdecznie zapraszam do udziału w akcji kulinarnej Przepisy Magdy Gessler. Akcja nie jest cykliczna, więc można zamieszczać archiwalne wpisy. Szczegóły znajdują się tu:
OdpowiedzUsuńhttp://zmiksowani.pl/akcje-kulinarne/przepisy-magdy-gessler
Pozdrawiam ciepło
Kasia vel Droczilka
Upiecze mi się w formie sylikonowej? Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńUpiecze się. Tylko sprawdź stan upieczenia po 30 minutach i ewentualnie piecz trochę dłużej. Zrumieniony wierzch przykryj folią aluminiową (błyszczącą stroną do góry).
UsuńMniam ...nie ma co zwlekac trzeba wypiekac ..dzis definitywnie :)
OdpowiedzUsuńzapraszm rowniez do mnie choc troszke w innych klimatach tj.nie kulinarnych ..ale za to cieszących oko zwłaszcza :) http://ideaandstyl.blogspot.ie/
Uwielbiamy :) Najsmaczniejsze do naszej herbatki zaparzanej na równie pysznej przefiltrowanej wodzie z własnego filtra na ujęciu wody w kuchni :)
OdpowiedzUsuń