Danie idealne na zimę czyli schab pieczony ze skarmelizowaną cebulą.
To danie jest pyszne. Stworzone idealnie na zimową porę. Połączenie smaków jest doskonałe. Duża ilość lekko skarmelizowanej cebuli, liście laurowe, czosnek, jabłka, tymianek, szałwia. Zrobiłam je z podwójnej porcji, myśląc naiwnie, że chociaż raz uda mi się zrobić obiad na dwa dni. Było tak jak zawsze. Schab zniknął w zastraszającym tempie, a pozostały jeden samotny kotlet przepadł w nocy z lodówki. Nie dziwię się, że spotkał go taki los. To mięsko na zimno z kawałkiem chleba jest równie pyszne.
Będę wracać do tego przepisu, a nieczęsto mi się to zdarza.
Pieczone kotlety wieprzowe z karmelizowaną cebulą.
Pork chops with caramelized onions.
6-8 łyżek oliwy
85 g masła
4 kotlety wieprzowe (1,5 - 2 cm) ze schabu.
8 małych cebul (500-600 g) obranych i pokrojonych w cienkie plastry
4 ząbki czosnku pokrojone w cienkie plastry
listki z 6 gałązek świeżego tymianku (lub 1/2 łyżki suszonego)
4 łyżki posiekanych świeżych liści szałwi (lub 1 łyżka suszonej)
1 łyżeczka suszonej szałwi
1 jabłko obrane i pokrojone w 1 cm kostkę
4 liście laurowe
sól
pieprz (użyłam pikantnej mieszanki pieprzy Kotanyi)
Nagrzać piekarnik do 180 stopni. Na 4 łyżkach oliwy i 2 łyżkach masła obsmażyć z obu stron kotlety na rumiano. Przełożyć do naczynia do zapiekania. Ja swoje piekłam w żeliwnym garnku robiąc je z podwójnej porcji i układając 2 warstwy. Posolić i popieprzyć. Na pozostałej oliwie i maśle usmażyć na małym ogniu plastry cebuli ze szczyptą soli.. Mają lekko zbrązowieć (skarmelizować się), ale nie przypiec. Trwa to około 10-15 minut. Kotlety w naczyniu do zapiekania obsypać ziołami i czosnkiem, na każdym położyć liść laurowy. Na to posypać kostki jabłek, a na wierzchu rozłożyć cebulę. Można jeszcze położyć po kawałeczku masła. Przykryć i piec 45-60 minut.
Przepis Marcus Wareing z książki "The cook's book"
Mmmmmm... brzmi pysznie :)
OdpowiedzUsuńDziekuję za tak ciepłe słowa. Jest mi miło gosić Cie, w progach naszej zwariowanej rodzinki.
OdpowiedzUsuńBuziole w noch
Lubię karmelizowaną cebulkę :-) Wygląda przepysznie, zrobię. Uściski!
OdpowiedzUsuńUWIELBIAM skarmelizowaną cebulę:) (zresztą nietrudno się zorientować, ciągle o niej mówię;) Wyobrażam sobie, że stanowi wspaniałe zwieńczenie dla schabu, świetnie to wymyśliłaś! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńPyszny pomysł na schab! Dziękuję za cenne rady odnośnie wiśni - pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńo tak, zdecydowanie zimowo kojarzy mi się to danie.
OdpowiedzUsuńDawno nie jadlam wieprzowinki, w tej wersji wyglada pysznie. Masz racje: to typowo zimowe smaki.
OdpowiedzUsuńUwielbiam karmelizowana cebulke, ale ze schabem jej jeszcze nie jadlam. Chyba czas sprobowac!
OdpowiedzUsuńmniam... wyglada i brzmi bardzo pysznie:)
OdpowiedzUsuńKarmelizowana cebula... Słowo, które działa na mnie niczym magnes. Uwielbiam jej smak! Nie jestem jednak pewna, czy gdybym dorwała się do patelni jej pełnej, cokolwiek zostałoby do okraszenia schabu. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
wygląda idealnie! i do tego jeszcze ta cebula...
OdpowiedzUsuńCebula cebula, lubię taką cebulę.
OdpowiedzUsuńRzeczywiście wygląda wspaniale !U nas też często tak jest, że gotuję myśląc że mam obiad na dwa dni, a wszystko znika :)
OdpowiedzUsuńSkorzystałam z Pani przepisu i wysłałam upieczony schab synowi, który studiuje daleko od domu. Chociaż w paczce było dużo innych smakołyków, to od razu zapytał o ten schab - chyba był naprawdę pyszny... Dziękuję za ten przepis. Pozdrawiam, Grażyna
OdpowiedzUsuńAnonimowy (Grażyno),
OdpowiedzUsuńale mi miło to czytać. Bardzo się cieszę, że smakował synowi. Pozdrawiam serdecznie i zapraszam ponownie.
powiem krótko - re-we-la-cja :)
OdpowiedzUsuń