Świąteczne muffinki - dwie odsłony.





Muffinki mają to do siebie, że można je zrobić błyskawicznie. To jest ich wielki plus. Dzisiaj zapraszam Was na dwie odsłony tych małych wypieków. Zarówno jedne jak i drugie kojarzą się ze świętami. W pierwszych znajdziecie żurawiny, pekany i skórkę z pomarańczy. W drugich cynamon, suszone wiśnie, włoskie orzechy i mnóstwo bakalii. Inny przepis na świąteczne muffiny z dodatkiem marcepanu i żurawin znajdziecie tutaj.


Świąteczne muffinki z żurawinami.
Christmas muffins with cranberries.

1 1/2 (190 g) szklanki mąki pszennej
1 jajko (lekko ubite)
1 żółtko (lekko ubite)
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
1/3 szklanki (80 g) drobnego cukru
skórka starta z 1/2 pomarańczy
40 g posiekanych pekanów (ewntualnie orzechów włoskich)
50 g żurawin (użyłam mieszanki świeżych i suszonych)
1/2 (125 ml) szklanki mleka
65 g rozpuszczonego masła (wystudzonego do temperatury pokojowej)
W jednej misce połączyć suche  produkty, skórkę z pomarańczy, żurawiny i pekany, w drugiej misce połączyć mleko, masło i jajka. Wymieszać zawartość obu misek. Nie mieszać za długo, tylko do połączenia składników. Wyłożyć ciasto do foremek do muffinek. Piec 15 - 20 minut w 200 stopniach.

 
Świąteczne  muffinki z suszonymi wiśniami.
Christmas muffins with cherries.
1 3/4 szklanki mąki pszennej
1/2 szklanki brązowego cukru
1 szklanka bakalii (rodzynek, daktylii, suszonych moreli, żurawin...) pokrojonych w kostkę
1/2 szklanki posiekanych orzechów włoskich
1/2 szklanki suszonych wiśni
1 łyżeczka cynamonu
1 łyżeczka proszku do pieczenia
2 jajka lekko ubite
1 szklanka mleka
125 g masła rozpuszczonego i schłodzonego do temperatury pokojowej
 
W jednej misce połączyć suche  produkty i bakalie, w drugiej misce połączyć mleko, masło i jajka. Wymieszać zawartość obu misek. Nie mieszać za długo, tylko do połączenia składników. Wyłożyć ciasto do foremek do muffinek. Piec 15 - 20 minut w 200 stopniach. 



Komentarze

  1. Male, sliczne pysznosci :) Takie "bogate" muffinki musza doskonale smakowac :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Lo, natchnęłaś mnie tymi muffinkami :)
    Już miałam nic nie piec, ale tak by ładnie wyglądały w paczce z prezentami, że po prostu muszę :D
    pozdrawiam świątecznie już!

    OdpowiedzUsuń
  3. Lo, wróciłam u Ciebie do zeszłego roku i aż ochoty nabrałam na Tajemnicę Bożego Narodzenia. Wielkiej ochoty. Będę szukać...
    Muffinki stały się już dla mnie nudne, ale i tak zawsze zaglądam do przepisów i kiedy widzę dodatki, takie jak Twoje, to, przynajmniej w myślach, nie potrafię się nim oprzeć i... już bym piekła!

    OdpowiedzUsuń
  4. Każda odsłona tych muffin jest pyszna!I piękne zdjęcia.
    :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Muffinki jakoś tak nie do końca godzą się w moją wizją świąt - nie zmienia to jednak faktu, że w czasie poświątecznym, zimowym, chętnie się na nie skuszę. :)

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  6. ach jak ja lubie muffinki:) a Twoje wersje sa wspaniale pyszne:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Jak ładnie, świątecznie udekorowane! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. dzisiaj wybrałabym suszone wiśnie. a na jutro skradłabym jedną z żurawiną.

    OdpowiedzUsuń
  9. mmm... mniam ;]
    ach, każdą poproszę.
    na obie chrapkę mam ;]

    OdpowiedzUsuń
  10. czasami dobrze mieć taki szybki świąteczny przepis w zanadrzu!

    OdpowiedzUsuń
  11. Lo! Cudownych Świąt! Radosnych, pełnych miłości, ciepłych słów i uczuć i tego co najważniejsze - pełnych miłości!
    Pozdrowienia!

    OdpowiedzUsuń
  12. Księżniczko wypieków wesołych świąt

    OdpowiedzUsuń
  13. Lo-odkrywco najwspanialszych ciast świata ;) życzę Ci wesołych Świąt, a poza tym dalszych, pysznych deserów i ciast

    OdpowiedzUsuń
  14. Lo, Wesołych i ciepłych Świąt życzę.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję bardzo za Twój komentarz.