Bakłażanowe wariacje i sałatka z dodatkiem granatów.
Sałatki. Temat długi jak rzeki w Chinach. Lubię je na kolacje i w pojemniczku w pracy na lunch. A jak w takiej sałatce jest bakłażan i syrop (melasa) z granatów, to szczęście rozpiera mnie w pełni. Dzisiaj taka sałatka, a jutro kolejne czekoladowe ciasto z mojego wyzwania z Pierre'm Hermé.
Sałatka z pieczonych bakłażanów z dodatkiem granatów.
2 bakłażany pokrojone w kostkę
sól
5-6 łyżek oliwy
1/2 łyżeczki mielonego kuminu (kminu rzymskiego)
1/2 łyżeczki papryki (użyłam wędzonej)
1/2 łyżeczki cynamonu
2 upieczone i obrane ze skóry i gniazd nasiennych papryki*
450 g ugotowanej zielonej fasolki szparagowej
1/4 szklanki posiekanej czerwonej cebuli
1/4 szklanki orzechów włoskich (uprażonych)
1/4 szklanki nasion granatu
1/4 szklanki pokruszonej fety
1 garść posiekanych liści mięty
1/4 szklanki sosu vinaigrette z dodatkiem syropu z granatów**
2 łyżki oliwy z oliwek
1 łyżka soku z cytryny
1-2 łyżki syropu z granatów
1 łyżeczka musztardy Dijon
1 wyciśnięty ząbek czosnku
sól i pieprz
Składniki sosu wymieszać. Najpierw sok z cytryny, musztardę, syrop, czosnek, sół i pieprz. Na końcu dodać oliwę.
Pokrojonego bakłażana oprószyć solą i zostawić na 20 minut. Po tym czasie spłukać go pod wodą (szybko, aby nie nasiąkł), wytrzeć ręcznikiem papierowym i wysypać na blachę wyłożoną papierem do pieczenia. Polać go oliwą i obsypać kuminem, papryką, cynamonem oraz solą i pieprzem. Piec w 200 stopniach przez 30 - 40 minut. Czas pieczenia uzależniony jest od wielkości kostki, w jaką pokrojony jest bakłażan. W czasie pieczenia dobrze jest raz zamieszać (przewrócić) kostki bakłażana. Całość upieczonego bakłażana wsypać do miski, dodać pozostałe składniki. Zalać sosem i wymieszać. Gotowe.
* O pieczonej papryce pisałam tutaj. Do tej sałatki można ją zamarynować lub nie.
** O syropie z granatów pisałam tutaj
** O syropie z granatów pisałam tutaj
Lo, ale Ty jesteś płodna... Co rusz coś nowego:) Człowiek nie zdąży oddechu złapać a w myślach ma wciąż finansjerki czekoladowe a tu..., proszę, sałatka:)Te granaty łypią na mnie wesoło i gdybym tylko czas miałą i jutro na wesele nie szła to już byłabym w sklepie po produkty...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło:)
oOO jak z granatami to pyszna:]
OdpowiedzUsuńzresztą tak jak wszystko u Cb:)
z granatami sałatki są pyszne!!! uwielbiam
OdpowiedzUsuńMniam.. Kolejna wspaniała sałatka w Twoim wykonaniu..kolejna na którą mam ochotę.. To połączenie miękkiego bakłażana, z chrupkimi nasionami granata, musi być świetne.. Jak Ty wymyślasz te wszystkie wspaniałości?? Hehe i z niecierpliwością czekam na jutro;))
OdpowiedzUsuńLo dzięki za link do poprzedniego wpisu o syropie z granatów:). Jakbyś wiedziała o czym myślę czytając Twój przepis. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńSałatka wygląda pysznie.
Ewelajno,
OdpowiedzUsuńbaw się cudnie na weselu. Żebyś wiedziała, ile nie opublikowanych postów jeszcze mam, ale czasu mi brak.
Kasiu,
dziękuję za przemiłe słowa. A granaty z kazdym tygodniem będą lepsze.
Olu,
ja uwielbiam wystukiwać ziarna z granatów. Puk, puk i ziarenka lecą.
Spencer,
nie wiem, to się samo rodzi. Do tego różne inspiracje i książki kucharskie. A jutro... już niedługo.
Paulino,
cieszę się bardzo. Mam w planach post o syropie i soku z granatów.
Baklazany odstwilabym-niestety jeszcze ich nie polubilam,ale reszte biore w ciemno :) a do tego z granatem....pycha...na ciasto niecierpliwie bede czekac :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
sałatka ekstra, ale jak wspominasz o PH to ja o niczym innym już nie myślę (;
OdpowiedzUsuńTe klimaty arabskie są coraz bliżej (niedługo urlop), ciesze się, że mnie dodatkowo nastrajasz pozytywnie! Sok z granatów wpisuje na listę stambulskich zakupów, bo dalej nie miałam z nim przyjemności. To po powrocie zrobię Twój przepis
OdpowiedzUsuńUwielbiam salatki z dodatkiem granatow (przy okazje luskania granatow zawsze sobie poplamie bluzke). Swietna salatka.
OdpowiedzUsuńP.s.
mam nadzieje, ze juz w nastepnym poscie napisze, co lubie:)
Pamietam, pamietam o zaproszeniu :)
Gdy patrze na takie piekne, kolorowe salatki, to bardzo zaluje, ze moj organizm nie najlepiej niestety znosi polaczenia owocow z daniami wytrawnymi :( Przyjdzie mi wiec obejsc sie smakiem patrzac na Twoje zdjecia.
OdpowiedzUsuńA salatki i ja lubie na lunch do pracy lub na szybka przekaske. Tym bardziej, ze pomyslow na nie i wariacji jest bez liku ;)
Pozdrawiam!
Lo, kompletnie za Toba nie nadarzam, kazdy przepis z baklazanem czy to granatem jest dla mnie jak skarb! W IL posypanie saltki zarenkami granatu to najwiekszy "chic" :)) Zreszta tez cos z ziarenkami szykuje, jak juz u nas granaty sie pojawily. Baklazan+Orzech+granatowe ziarenka to dla mnei polaczenie swietne - dzieki za pomysl!
OdpowiedzUsuń