Szparagi i szpinak. Tarta na czerwiec.


Korzystam z końcówki sezonu na szparagi. Na moim targu jeszcze niektórzy sprzedawcy oferują ostatnie pęczki. Sezon na jedne warzywa się kończy, a na drugie zaczyna. I tak do jesieni. Teraz mamy szaleństwo truskawkowe i początek sezonu na czereśnie. Niedługo zawitają wiśnie, morele, jagody... Piękny to czas.

Ostatnio u mnie na blogu zrobiło się bardzo słodko. Dla odmiany, żeby nie doszło do przesłodzenia proponuję wytrawną tartę ze szparagami i szpinakiem. Dodałam też do niej specku, który można zastąpić wędzonym boczkiem lub bekonem. Jeżeli kruche ciasto przygotujecie dzień wcześniej, to zrobienie tej tarty zajmie naprawdę chwilę. Proste, szybkie i smakowite.



Tarta ze szpinakiem i szparagami.

kruche ciasto*

250 g mąki
150 g masła
1/2 łyżeczki soli
1 jajko lekko ubite widelcem
1 łyżka mleka

nadzienie

4 cienkie plastry specku (ew. dojrzewającej szynki, wędzonego boczku lub bekonu)
1 pęczek zielonych szparagów pokrojonych na 5 cm kawałki
3 duże ząbki czosnku pokrojone w cienkie plastry
2 młode cebulki (dymki) pokrojone w plastry
2 szklanki (100 g) liści szpinaku
3 łyżki oliwy
5 dużych jajek lekko ubitych widelcem
1/2 szklanki (125 ml) mleka
1/2 szklanki (125 ml) słodkiej śmietanki
1 szklanka startego sera Gruyere (lub innego dość wyraźnego w smaku)
sól
papryczka Espelette ( ew pieprz cayenne lub czarny)

Ciasto: wszystkie składniki połączyć przy pomocy miksera lub rąk do uzyskania gładkiego i spójnego ciasta. Uformować kulę, lekko ją spłaszczyć. Owinięte folią spożywczą ciasto wstawić do lodówki. na 1 godzinę. W lodówce można je przechowywać do 5 dni, a w zamrażalniku do 3 miesięcy. Formę do tart wysmarowć masłem lyb wyłożyć papierem do pieczenia. Ciasto rozwałować i przełożyć do formy. Ciasto nakłuwamy widelcem, przykrywamy papierem do pieczenia i wysypujemy  fasolką lub ceramicznymi kuleczkami do pieczenia. Formę wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 190 stopni C i pieczemy przez 20 minut. Zmniejszamy temperaturę do 180 stopni, usuwamy z ciasta papier z fasolkami (kulkami) i podpiekamy je jeszcze przez 8 minut. Ciasto ma się lekko zezłocić.

Nadzienie: na oliwie podsmażamy speck. Dodajemy szparagi i mieszając od czasu do czasu smażymy je 3-5 minut. Mają być półtwarde. Dodajemy czosnek i cebulę i smażymy przez minutę. Dokładamy szpinak i mieszając, smażymy wszystko do odparowania sosu. Odstawiamy. W miseczce mieszamy mleko, śmietanę, jajka, papryczkę, 1/2 startego sera i sól (ostrożnie, bo speck, bekon....są słone). Na podpieczony spód wysypujemy 1/4 sera (zapobiega to rozmaczaniu się ciasta), wylewamy masę jajeczno-warzywną i posypujemy resztą sera. Pieczemy w piekarniku nagrzanym do 180 stopni C przez 25-45 minut. Masa jajeczna powinna się ściąć. Bardzo dobre zarówno na ciepło jak i na zimno.



Kruche ciasto wg przepisu Michela Roux.

Komentarze

  1. Tarta w każdym wydaniu jest pyszna. A ze szparagami i szpinakiem, to już w ogóle.

    Dopiero w tym sezonie naprawdę odkryłam oba te warzywa i naprawdę je polubiłam.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam wszelkiego rodzaju tarty. I choc za szparagami nie przepadam to w takiej wersji chetnie bym je zjadla :)

    OdpowiedzUsuń
  3. takie połączenie gwarantuje przepyszny efekt :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Robiłam ją na początku szparagowego sezonu. Kocham to połączenie.
    Twoja wygląda tak smakowicie,że na zakończenie czerwca muszę jakąś upiec.

    OdpowiedzUsuń
  5. a dla mnie kawałeczek przechowałaś? jak ja lubię takie pyszności :*

    OdpowiedzUsuń
  6. Uwielbiam wszelkie tarty,twoją też bym schrupała.Ja mam w planach tartą z cukinią, tylko ten mój przeklęty piekarnik.Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  7. Lo, uczestniczylas juz w zabawie 10 zdjecie? Mam nadzieje, ze nie, bo wlasnie Cie wrobilam ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Trzeba korzystać, mamy jeszcze szparagi, i w tej kombinacji na pewno będą się świetnie czuć:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Piękna tarta. Strasznie dawno nie robiłam żadnej, chyba więc czas znowu zrobić.

    OdpowiedzUsuń
  10. Usagi,
    cieszę się bardzo, że odkryłaś szparagi. Dają tyle fantastycznych możliwości. Sezon szparagowy jest za krótki żebym mogła wykorzystać wszystkie przepisy, które chciałabym.

    Majko,
    ja również uwielbiam tarty. Dają tyle możliwości fantastycznych połączeń smakowych.

    Paulo,
    oj tak fajne połączenie.

    Amber,
    cieszę się, że znasz ten świetny smak.

    Aga-aa,
    dla Ciebie są dwa.

    Tysiaczku,
    problem z piekarnikiem to straszna rzecz. Ja wtedy najbardziej chcę piec, piec i piec.

    Anoushko,
    to czuję się wrobiona i bardzo mi miło z tego powodu. Moje 10 zdjęcie ujawnię w sobotę.

    Justyno,
    zapraszam serdecznie i miło Cię tu widzieć.

    Lidko,
    u mnie niestety końcówka, ale zrobiłam solidne zapasy mrożonych.

    Lula Lu,
    ja mam fazy tartowe. Wtedy szaleję z nimi, a potem przerwa.

    Pozdrawiam Was serdecznie i życzę udanego piątku. Weekend się nam zaczyna.

    OdpowiedzUsuń
  11. Lo! Tarta cudowna! Ja jestem maniaczką tart, więc każdy taki Twój post to miód na moje serce!
    Całusy!

    OdpowiedzUsuń
  12. cudnie wyglądają takie zapieczone na wierzchu szparagi. pełnia kolorów.

    OdpowiedzUsuń
  13. wygląda smakowicie, zestawienie smaków musi być obłędne!

    OdpowiedzUsuń
  14. puszne to ciasto. ukradłam przepis i nie oddam! ze szpinakiem też muszę zrobić koniecznie! tylko chyba już sobie odpuszczę szparagi.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję bardzo za Twój komentarz.