Żurawina, żurawina. Tarta z żurawiną i orzechami.





Uwielbiam żurawiny, tę ich cierpkość i kwasowość. Ten niepowtarzalny, charakterystyczny smak jaki mają po upieczeniu. Kiedy żurawiny pojawiają się na moim targu kupuję je bez opamiętania. Część zawsze mrożę, część przerabiam do słoiczków, a część trzymam w lodówce. Mogą tak w świetnej formie leżakować tygodniami. Żurawin używam zarówno do ciast, jak i do słonych potraw.
Dzisiaj zapraszam na jedno z mich ulubionych ciast żurawinowych - cranberry galette. Kruche ciasto spowija nadzienie z żurawin i orzechów włoskich. Doskonałe połączenie. Ciasto najlepiej zacząć robić dzień wcześniej, żeby żurawiny przemacerowały się z cukrem, a kruche ciasto dobrze się schłodziło. Na drugi dzień kilka ruchów wałkiem i 30 minut w piekarniku i mamy pyszne, niezwykłe ciasto gotowe.


Tarta żurawinowa z orzechami włoskimi
Cranberry galette

kruche ciasto (pate brisee)
1 1/4 szklanki (175 g) mąki
1/2 łyżeczki (2 g) soli




1 łyżka (14 g) białego cukru
1/2 szklanki (113 g) masła pokrojonego na małe kawałki
1/8 - 1/4 szklanki (30 - 60 ml) zimnej wody (najczęściej wystarcza 30 ml)

nadzienie
3 szklanki (300 g) świeżych lub mrożonych żurawin
3/4 szklanki (150 g) drobnego cukru (często używam takiego, w którym trzymam laski wanilii)
1/4 szklanki brązowego jasnego cukru
3/4 szklanki (85 g) orzechów włoskich grubo posiekanych

do podania
cukier puder
lekko ubita śmietana z dodatkiem naturalnej wanilii
lody waniliowe

Ciasto: Przy pomocy miksera lub rąk zrobić kruche ciasto łącząc wszystkie składniki. Wodę dolewać po trochu. Uformować rękami kulę z ciasta, lekko spłaszczyć do powstania dysku i włożyć zawinięte w folię do lodówki przynajmniej na godzinę lub całą noc.
Nadzienie: duże żurawiny przekroić na pół lub lekko rozgnieść drewnianą łyżką lub rękami. Małe żurawiny wystarczy rozgnieść łyżką. Dodać obydwa rodzaje cukru, wymieszać i zostawić na noc w lodówce. Na drugi dzień dodać orzechy i wymieszać.


Nagrzać piekarnik do 200 stopni C. Ciasto rozwałkować w formie koła na wielkość 30 cm. Przenieść na blachę wyłożoną papierem do pieczenia. Można też wałkować bezpośrednio na papierze do pieczenia, wtedy łatwiej przenieść je na blachę. Wyłożyć nadzienie na ciasto zostawiając wolne boki ciasta na około 4 cm. Wolne boki ciasta zawijać/nakładać na część ciasta z nadzieniem. Ciasto posmarować wodą i obsypać cukrem. Nadzienie na cieście przykryć krążkiem folii aluminiowej. Wstawić do pieca i piec 30 minut. Zdjąć folię aluminiową i piec jeszcze 5 - 10 minut. Wyjąć z piekarnika i zostawić do ostygnięcia na 15 - 20 minut. Posypać lekko cukrem pudrem. Pyszne jest zarówno na ciepło jak i na zimno. Podawać z bitą śmietaną lub z lodami lub bez niczego.


Przepis pochodzi z Joy of baking.

Komentarze

  1. Nie myślałam, że można wrzucić żurawinę ot tak do ciasta. Efekt estetyczny bardzo miły dla oka, niestety blogspot nie wymyślił jeszcze gadżeta w postaci próbnika smaku... A szkoda! ;-) Bardzo stylowe ciacho. :-)))

    OdpowiedzUsuń
  2. A ja ostatnio szukałam jakiegoś ciekawego przepisu na żurawiny - i mam :)))

    OdpowiedzUsuń
  3. Poswix
    Tilianara,
    To jedno z moich ulubionych ciast. Zarówno połączenie jak i samo kruche ciasto. Jak lubicie żurawiny będziecie bardzo zadowolone.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. lo, no dobrze ze napisalas ze mrozonych mozna dodac, juz wiem na co namowie Mame, kolejnej nalewki juz nie chce mi sie robic :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale oryginalne ciasto, fajne nadzienie i taki rustykalny kształt tarty. A zastanawiałam się czy kupić żurawiny bo się ostatnio pojawiły na targu, no to teraz nie mam już wątpliwości :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Buruuberii,
    mrożone żurawiny to fantastyczna rzecz. Można ich używać nie ograniczając sie sezonem.
    Felluniu,
    Kup, koniecznie kup. U mnie teraz będzie dużo ciast z zurawinami. Zapraszam, może coś Ci posmakuje.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję bardzo za Twój komentarz.