Festiwal dynii i pierwsze danie. Placuszki z dyni z sosem jogurtowym z dodatkiem szałwii i orzeszków pinii.



Dzisiaj mija równo miesiąc od mojego pierwszego posta z przepisem. Tak króciutko, a bardzo mnie to wciągnęło. Dzisiaj również zaczyna się Festiwal Dyni, a ja uwielbiam dynię. Więcej informacji o festiwalu na blogu u gospodyni tej edycji Bei (http://www.beawkuchni.com/2009/10/festiwal-dyni-zaproszenie.html). 
Początkowo najczęściej wykorzystywałam ją do przyrządzania zup. Dzisiaj robię różności. Dynia jest tak wdzięcznym warzywem, cudownie łączącym się z różnymi przyprawami i innymi dodatkami, że tylko prosi się, aby eksperymentować. Najczęściej piekę pokrojoną na kawałki dynię w piekarniku na blasze skropioną oliwą i posypaną przyprawami. Zawsze piekę ją w większej ilości i potem przez kilka dni wykorzystuję ją w mojej kuchni.

W czasie festiwalu zaproponuję Wam:
Gulasz warzywny z dynią, trawą cytrynową i mleczkiem kokosowym.
Ravioli z dyni z masłem szałwiowym z dodatkiem pinii.
Sałatkę z pieczonej dyni z jabłkiem serem pleśniowym, endywią i żurawiną.
Chilli z dyni z czerwoną fasolką, papryką i kaszką bulgur.
Zupę z dyni z kandyzowanym jabłkiem i prażonymi pestkami.
Marokańskie tajine z dynią, morelami i batatami.
Pieczone papryki nadziewane dynią, fasolką cannellini i bekonem z dodatkiem wina i tymianku.

A dzisiaj zapraszam na pyszne placki z dyni z kuminem z sosem jogurtowym z dodatkiem szałwii i orzeszków pinii. Placki są pyszne. Słodycz dyni wspaniale komponuje się z kuminem, a niezwykły sos szałwiowy jest wspaniałym uzupełnieniem smaków. Dla mnie danie niezwykłe. Proste i pyszne.



Dyniowe placki z sosem jogurtowum z szałwią i orzeszkami pinii.
(Butternut squash latkes with sage and pine nut yogurt sauce)

1800 g surowej dyni ze skórą, bez pestek, pokrojonej na 3 cm kostkę.
oliwa z oliwek
8-10 dużych liści szałwii
4 ząbki czosnku
1 szklanka (120 g) posiekanej szalotki (ew. białej cebuli)
3/4 - 1 szklanka (75-100 g ) bułki tartej
1 łyżeczka mielonego kuminu (kminu rzymskiego)
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 łyżeczka soli
1/2 łyżeczki świeżo zmielonego pieprzu
3 duże jajka

Sos jogurtowy
200 g greckiego jogurtu naturalnego
3 łyżki masła
1/4 szklanki orzeszków piniowych
2 łyżki posiekanych świezych liści szałwii

Rozgrzać piekarnik do 220 stopni C. Na blachę wyłożoną papierem do pieczenia położyć dynię, skropić ją oliwą z oliwek. W niektórych kawałkach dyni zrobić nacięcia i włożyć po listku szałwi (tępą stroną noża). Posolić. Wstawić do pieca na ok. 1 godzinę, aż dynia będzie upieczona (miękka). Schłodzić. Pod koniec pieczenia dyni dodać na blachę czosnek w łupinie, żeby on też się upiekł. Odciąć dyni skórę.
Do placków potrzeba 4 szklanki upieczonej (resztę można zużyć do inych dań). Szalotkę podsmżyć na oliwie przez ok. 5 minut. ma się zeszklić, a nie zbrązowieć. Do malaksera włóżyć dynię, szalotkę, upieczony czosnek bez łupin, 3/4 szklanki bułki tartej, kumin, proszek do pieczenia, sól i pieprz. Zmiksować na gładko. Dodać jajka, wymieszać. Jeśli ciasto jest bardzo rzadkie trzeba dodać resztę bułki tartej. Smażyć placki na oliwie po ok 2 minuty z każdej strony na średnim ogniu. Podawać od razu polane świeżo przyrządzonym sosem. Placki można też przygotować wcześniej i odgrzewać w piekarniku nagrzanym do 180 stopni C przez 15 minut.
Sos: roztopić masło na patelni, dodać orzeszki pinii i listki szałwii, sól i pieprz. Podgrzewać przez około 4 minuty. Dodać do jogurtu i szybko wymieszać. Polać sosem placki i zajadać.
Smacznego.




Przepis pochodzi z Bon Appetit (grudzień 2008r.)

Danie bierze udział w festiwalu:
http://www.beawkuchni.com/2009/10/festiwal-dyni-zaproszenie.html




Komentarze